Nie ma mocnych na skoczka z Zębu, a jego wyczyny budzą respekt. Kamil doszedł do optymalnej formy, co pokazują kolejne konkursy cyklu Raw Air. Tak wysoko jak ostatnio Stoch jeszcze nie wygrywał. W tym miesiącu po raz pierwszy w karierze wyprzedził drugiego zawodnika o ponad 20 pkt.
I od razu wróciły wspomnienia związane z podobnymi wyczynami Małysza przed 17 laty. W 2001 r. Orzeł z Wisły złapał taki rytm, że regularnie odprawiał konkurentów z bagażem 30-40 pkt! Jak dobrze pójdzie, Stoch i w tym może jeszcze doścignąć Adama.
Trzykrotny mistrz olimpijski rządzi jak Małysz, ale jak zwykle zachowuje. olimpijski spokój i nie daje się wytrącić z równowagi płynącymi zewsząd pochwałami. - Miło mi słyszeć opinie, że jestem najmocniejszy i nie byłem jeszcze w lepszej formie, ale nie chcę się szerzej na ten temat wypowiadać - stwierdził Stoch na antenie telewizyjnej. - Wolę robić swoje, cieszyć się tym, szukać czegoś, co mogę zrobić lepiej i skakać coraz dalej.
Sprawdź: Tak Kamil Stoch skomentował decyzję Stefana Horngachera [WIDEO]