Piotr Żyła

i

Autor: SE Piotr Żyła

Pewny awans Polaków do konkursu na dużej skoczni w Oberstdorfie. Piotr Żyła pokazał, że jest w formie!

2021-03-04 18:37

Najlepsi skoczkowie świata, w tym Polacy, rozpoczęli pierwszy etap walki o kolejne medale na mistrzostwach świata w Oberstdorfie. W czwartek zawodnicy rywalizowali w kwalifikacjach na dużej skoczni, aby wyłonić tych, którzy o medale będą walczyć w piątek. Zarówno w kwalifikacjach jak i zawodach zabraknie lidera Pucharu Świata i jednego z głównych faworytów do złota, Halvora Egnera Graneruda. Na szczęście Polacy są zdrowi i w dobrej formie, co pokazali awansując do piątkowych zawodów bez najmniejszych problemów. Klasę znów pokazał Piotr Żyła.

Pierwsze zawody indywidualne na mistrzostwach świata w Oberstdorfie przyniosły niezwykle zaskakujące rozstrzygnięcie, ale jakże dla nas szczęśliwe! O medale na skoczni normalnej mieli bić się Granerud, Eisenbichler, Ryoyu Kobayashi czy nasi Kamil Stoch oraz Dawid Kubacki, a wszystkich pogodził Piotr Żyła, który niespodziewanie sięgnął po złoto. Nie mniej zaskoczeń było również na drugim i trzecim stopniu podium. Srebro trafiło do przedstawiciela gospodarzy Karla Geigera, który sezon rozpoczął bardzo dobrze, ale na początku 2021 roku miał ogromne problemy z formą. Na trzecim miejscu uplasował się natomiast Słoweniec Anze Lanisek, który w tym sezonie bardzo dobrze punktuje w PŚ (jest na 6. miejscu klasyfikacji generalnej), jednak niewielu typowało go do walki o pierwszą trójkę.

Miejmy nadzieję, że emocji nie zabraknie również w piątkowych zawodach na dużej skoczni i oby ze szczęśliwymi dla nas rezultatami. Na rehabilitację z pewnością liczy Kamil Stoch, który w zawodach na skoczni normalnej był dopiero 22.. O medalu wciąż także myśli Dawid Kubacki, który w poprzednich zawodach indywidualnych zajął 5. miejsce, blisko najlepszej trójki. Polakom i reszcie stawki z pewnością w walce o medal będzie nieco łatwiej po tym, jak okazało się, że w konkursach na dużej skoczni nie zobaczymy Halvora Egnera Graneruda. Norweg, który jak nikt pilnował się na każdym kroku, zaraził się koronawirusem i nie może brać udziału w dalszej rywalizacji.

W czwartkowych kwalifikacjach polscy skoczkowie bez większych problemów awansowali do piątkowego konkursu indywidualnego. Najlepszy z naszych był złoty medalista poprzednich zawodów, Piotr Żyła, który uplasował się na 4. miejscu. Nie najgorzej zaprezentował się także Dawid Kubacki, który był 9.. Nieco gorzej spisali się Kamil Stoch oraz Andrzej Stękała, którzy zajęli odpowiednio 13. oraz 18. miejsce. Niespodziewanie zawody wygrał Austriak Stefan Kraft, który wyprzedził Johanna Andre Forfanga oraz Markusa Eisenbichlera.

Najnowsze