PŚ Rasnov: Norwegia wygrywa we wspaniałym stylu, odległe miejsce Polski!

Niedawne zawody, które odbyły się w Zakopanem nie były zbyt udane dla polskich skoczków. Podczas pierwszego konkursu najlepszy z biało-czerwonych, Andrzej Stękała zajął co prawda 2. miejsce, jednak już podczas zawodów odbywających dzień później został zdyskwalifikowany. W tym czasie reszta reprezentantów Polski nie była w stanie podjąć walki o podium. Sytuacja odmieniła się w podczas piątkowych zmagań w Rasnovie, gdzie do dobrej dyspozycji wrócił Kamil Stoch. Po dwóch skokach mógł się on cieszyć z trzeciego miejsca, które ostatecznie zamieniło się na drugą lokatę po tym, jak zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon został Halvor Egner Granerud. 

Dawid Kubacki oraz Piotr Żyła również mogli pochwalić się dobrymi skokami, które podczas piątkowych zmagań dały im kolejno 4. i 5. miejsce. Kubacki otarł się nawet o podium przegrywając jedynie o 0,1 punktu z trzecim Karlem Geigerem. Trener polskiej kadry A podjął decyzję, że to właśnie dwaj najlepsi skoczkowie podczas zawodów w Rasnovie staną do walki w konkursie mieszanym.

Do Kamila Stocha i Dawida Kubackiego w konkursie drużyn mieszanych dołączyły Anna Twardosz i Kamila Karpiel. Niestety, poziom kobiecych skoków narciarskich w Polsce odstaje od reszty stawki, choć nasze zawodniczki bardzo mocno starały się, aby przyzwoicie zaprezentować się w konkursie w Rasnovie. Niestety, przede wszystkim słaby skok Kamili Karpiel w drugiej serii na odległość ledwie 75,5 metra zaważył na tym, że nasza drużyna zajęła dopiero 7. miejsce.

Napawać optymizmem może jednak postawa mężczyzn. Zarówno Stoch jak i Kubacki oddali dwa bardzo równe skoki. W pierwszej serii obaj uzyskali 94 metry, w drugiej zaś 95 metrów. To da naszym liderom dużo pewności przed nadchodzącymi mistrzostwami świata w Oberstdorfie. Tam jednak walka o medale będzie bardzo zacięta, ponieważ wspaniale zaprezentował się Halvor Egner Granerud, który poprowadził Norwegię do zwycięstwa.