Zarzuty dotyczyły m.in. tego, że były prezes Paweł W. nie wyegzekwował dla PZN 408 tys. zł od komitetu organizacyjnego Pucharu Świata 2002 w Zakopanem, a także tego, że pośrednik Piotr M. przy podpisywaniu umowy sponsorskiej pomiędzy PZN a Lotosem w roku 2004 wziął aż 600 tys. zł prowizji.
Śledztwo wykazało nieprawidłowości wynikające zapewne z braku doświadczenia. Nie stwierdzono natomiast przestępstwa finansowego.