Stefan Horngacher musiał pogodzić się z decyzję ukochanej osoby
Stefan Horngacher to postać, której chyba nie trzeba przedstawiać żadnemu fanowi skoków narciarskich w Polsce – o ile nie jest to ktoś, kto dopiero teraz zaczął się bardziej interesować tą dyscypliną. Polscy fani wciąż mają trochę żalu do Horngachera za odejście z polskiej kadry, by przejąć Niemców, ale Austriak też nie pomaga poprawić swojego wizerunku nad Wisłą swoimi decyzjami – zdarzyło się, że donosił na Polaków do FIS choćby w sprawie nowych butów wprowadzonych przez naszą kadrę dwa sezony temu.
Syn Stefana Horngachera nie poszedł śladami ojca
Warto zauważyć jednak, że Adam Małysz czy inni członkowie czy to PZN, czy naszej kadry, mają nieco inny stosunek do austriackiego szkoleniowca. Sam prezes PZN podkreślił, że nie może być zły na Horngachera, ponieważ walczy on o dobro swoich zawodników i tak samo robił, gdy był trenerem Polaków. Jeśli w najbliższych latach nic się nie zmieni, to może okazać się, że wśród swoich podopiecznych Horngacher będzie miał... swojego syna!
Amadeus Horngacher podjął ważną decyzję
Stefan Horngacher w przeszłości sam był skoczkiem i oczywiście reprezentował Austrię. W przypadku jego syna nie jest to jednak takie oczywiste, bowiem mama Amadeusa Horngachera jest Niemką. Już parę lat temu młody skoczek zdecydował, że będzie reprezentował kraj właśnie swojej mamy! W tym roku skończy on 17 lat, więc niedługo być może będzie o nim coraz głośniej. Stefan Horngacher z jednej strony może być zawiedziony, że syn nie reprezentuje jego kraju urodzenia, z drugiej jednak – jeśli wystarczająco długo będzie prowadził niemiecką kadrę, to może będzie w niej prowadził także swojego syna. Oczywiście, jeśli ten będzie prezentował odpowiedni sportowy poziom.