Izabela Małysz postanowiła opowiedzieć o swoim małżeństwie. Ukochana legendy polskich sportów zimowych udzieliła swego czasu wywiadu dla "Gazety Wyborczej", w którym powiedziała wprost, że popularność jej męża nie była zawsze dla niej miła. Szczególnie, gdy sama uczęszczała na studia i musiała się mierzyć z niewybrednymi komentarzami i plotkami na swój temat. Te słowa porażają!
Izabela Małysz zmagała się z plotkami i niewybrednymi komentarzami! Prawda na temat jej małżeństwa wyszła na jaw!
Nie da się ukryć, że małżeństwo Izabeli Małysz z Adamem Małyszem przyniosło małżonce sportowca dużą popularność. Sama brała udział w reklamach telewizyjnych, a nawet miała swój udział w "Tańcu z Gwiazdami", gdzie zyskała grono fanów. Niestety, jej relacje z ludźmi i fanami jej męża nie były zawsze pozytywne. Jak sama powiedziała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", na studiach dotykały ją bardzo niewybredne uwagi sugerujące, że ma lepsze traktowanie ze względu na słynnego małżonka. Jej słowa doprawdy porażają!
- Kiedy studiowałam, musiałam się uczyć dwa razy więcej od innych, a i tak szeptali po kątach: 'Małyszowej jest łatwiej za nazwisko' - mówiła Izabela Małysz.
Plotki dotyczące traktowania na studiach nie były tymi najgorszymi. Sama przez swoich kolegów i koleżanki ze studiów podejrzewana była o romans z dziekanem, a na uczelni mówiono, że jej małżeństwo przeżywa wielki kryzys.
- - Plotkowano, że mam romans z dziekanem. Ileż się nasłuchałam o kryzysach naszego małżeństwa - mówiła małżonka legendy polskich skoków narciarskich.