Nie mamy pojęcia jak to możliwe. Diethart siedział na belce jak wszyscy inni. Czekał. Nawet w gęstej mgle musiał zauważyć, że ma zielone światło. Wzrokiem szukał jednak trenera i jego chorągiewki. Austriacka - czerwono-biało-czerwona - okazała się jednak zaskakująco niewidoczna. Zawodnik nie dostrzegł, że Heinz Kuttin wykonuje dramatyczne gesty i ostatecznie został karnie zdjęty z miejsca startowego. Drugiej szansy poszukiwania barw narodowych już nie dostał. Został zdyskwalifikowany.
Kamil Stoch najlepszy w Zakopanem!
Bał się? Zapomniał wziąć soczewek? Ma wadę wzroku? Trudno to skomentować. Trener Finów flagę ma zdecydowanie mniej charakterystyczną, a mimo to żaden z reprezentantów tego kraju nie postanowił pójść śladem 38. zawodnika klasyfikacji Pucharu Świata. Ot, widzieli światło, ruszali i skakali. Nic trudnego.
Inna sprawa, że już przed konkursem na ten temat wypowiadał się Łukasz Kruczek. I potwierdził, że komunikacja na skoczni - zwłaszcza w czasie kwalifikacji - była utrudniona. Później mgła zaczęła się podnosić i widoczność stała się jakby lepsza.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail