Thomas Thurnbichler

i

Autor: Cyfrasport Thomas Thurnbichler

Ważne słowa

Thomas Thurnbichler popełnił duży błąd. Publicznie uderzył się w pierś, wziął na siebie odpowiedzialność

2023-02-02 22:15

Thomas Thurnbichler przeżywa pierwszy mały kryzys w roli trenera. Polscy skoczkowie w ostatnich konkursach wypadli poniżej oczekiwań, a ich sytuacja w Pucharze Świata nieco się pogorszyła. Słabsze występy ostudziły też zapał kibiców, z kolei sam Thurnbichler publicznie uderzył się w pierś. Trener reprezentacji Polski wziął na siebie odpowiedzialność i rozliczył się z popełnionymi błędami.

Pierwsze miesiące pracy Thurnbichlera w Polsce były pasmem kolejnych sukcesów. Dawid Kubacki i Piotr Żyła przez długi czas nie wypadali ze ścisłej czołówki, a w pewnym momencie dołączył do nich Kamil Stoch. Dobrze wyglądał też Paweł Wąsek i wszyscy otwarcie mówili, że Polska ma jedną z najsilniejszych drużyn w stawce. Niestety, po Turnieju Czterech Skoczni coś się zacięło. Wąsek zaczął mieć problemy z punktowaniem, Stoch wypadł z czołowej "10", a Żyła stracił stabilność, którą imponował w pierwszej części sezonu. Najbardziej bolesne są jednak drobne kłopoty Kubackiego, który po serii 10 podiów w Pucharze Świata z rzędu zaliczył trzy najsłabsze konkursy w sezonie. Przez to spadł za Halvora Egnera Graneruda w klasyfikacji generalnej i musi gonić Norwega jeśli chce zdobyć Kryształową Kulę. Sytuacja znacznie skomplikowała się po lotach w Bad Mitterndorf, za co winę wziął na siebie trener Biało-Czerwonych.

Thomas Thurnbichler popełnił duży błąd. Publicznie uderzył się w pierś

Już na gorąco po ostatnim konkursie na Kulm austriacki szkoleniowiec przyznał, że był zbyt szczegółowy jak na skocznię do lotów narciarskich. Ocenił, że zwracał uwagę na zbyt wiele drobnostek, które przy ogromnych prędkościach na mamucie są niezwykle trudne do poprawy. Tym samym zamiast pomóc zawodnikom, utrudnił im latanie. Po kilku dniach na analizę i rozmyślanie potwierdził te słowa. W rozmowie z Piotrem Majchrzakiem ze Sport.pl dodał jeszcze jeden spory błąd, który popełnił między weekendem w Sapporo a Bad Mitterndorf.

Myśleliśmy sobie, że jeden dodatkowy trening na skoczni po Sapporo będzie dla nas dobry. Chcieliśmy odzyskać naturalne skoki, ale czasami mniej znaczy więcej. Myślę, że lepszą decyzją zamiast treningu w zeszłym tygodniu byłoby skupienie się na dobrym odpoczynku. Jeśli połączymy to ze zbyt dużą liczbą detali, nad którymi chciałem się skupić na Kulm, w efekcie nie byliśmy w stanie pokazać wszystkiego, co najlepsze. Widziałem skoczków na Kulm i dostałem również informację zwrotną po tym wydarzeniu, że są trochę wyczerpani. Jako trener musisz podejmować decyzje. Czasami są one właściwie, czasami nie - stwierdził Thurnbichler. Po zawodach w Austrii postąpił inaczej i dał zawodnikom trochę wolnego, z czego ucieszył się zwłaszcza Kamil Stoch. Pozostaje mieć nadzieję, że to wpłynie pozytywnie na formę Polaków w Willingen.

Sonda
Czy Dawid Kubacki wygra Puchar Świata?
Małysz czy Stoch. Kto jest lepszy? Kibice w Zakopanem zdecydowali!
Listen on Spreaker.
Najnowsze