Wciąż nie wiadomo, czy stan zdrowia Kamila Stocha pozwoli mu na wzięcie udziału w finale Grand Prix w skokach narciarskich w Klingenthalu. Polski skoczek z powodów zdrowotnych odpuścił zawody w Hinzenbach. Pierwsze wskazania lekarzy mówiły o tym, że sportowiec ma problemy z przeziębieniem, jednak jego stan się pogorszył i potrzebne było leczenie antybiotykami. Teraz Thurnbichler powiedział o stanie zdrowia swojego zawodnika i powiedział, że zamierza o potencjalnym starcie rozmawiać już z samym sportowcem.
Thurnichler jasno o zdrowiu Stocha. Wszystko wyjawił
Jak przyznał Thurnbichler, ważne jest dla niego zdrowie Stocha i będzie z nim o tym rozmawiał. Najważniejsze jest to, żeby zawodnik był gotowy do zimowego sezonu i w pełni możliwości zdrowy.
- Będę się kontaktował z Kamilem i podejmiemy najlepszą decyzję w jego kontekście. Ważne, by nie przeforsować zbyt szybko zawodnika, który bierze antybiotyki. Klingenthal nie jest istotne. Najważniejsza jest zima. W Klingenthalu zobaczymy tę samą piątkę, co w Hinzenbach, jeśli Kamil nie będzie w stu procentach zdrowy - mówi trener polskiej kadry.