Thomas Thurnbichler

i

Autor: PAWEL SKRABA / SUPER EXPRESS Thomas Thurnbichler

Na jaw wyszła cała prawda!

Thurnbichler wcale nie musiał być trenerem Polaków! Na jaw wyszła cała prawda, inny kandydat prowadził poważne rozmowy!

2023-01-02 14:45

Thomas Thurnbichler cieszy się uwielbieniem polskich kibiców. To właśnie w dużej mierze dzięki austriackiemu szkoleniowcowi polscy skoczkowie wrócili do formy i walczą teraz o najwyższe cele w trakcie Pucharu Świata i Turnieju Czterech Skoczni. Okazuje się, że Thurnbichler wcale nie był jedyną opcją do zatrudnienia po Michale Doleżalu. Na jaw wyszła cała prawda.

Thomas Thurnbichler okazał się stanowczo dobrym następcą Michala Doleżala i polscy skoczkowie pod jego dowództwem byli w stanie wrócić do wielkiej dyspozycji w trakcie sezonu 2022/2023. Okazuje się jednak, że Austriak wcale nie musiał prowadzić polskiej kadrt, o czym świadczą słowa Apoloniusza Tajnera. Były szef PZN przyznał, że rozmowy prowadzone były także z innym, cenionym specjalistą. Prawda wyszła na jaw.

Thomas Thurnbichler mógł nie pracować z Polakami. Były prowadzone rozmowy z innym specjalistą

Okazuje się, że trenerem Polaków wcale nie musiał być Thomas Thurnbichler, a legendarny fiński szkoleniowiec Mika Kojonkoski. Trener miał byc nawet na spotkaniu w Krakowie, ale strony nie doszły ostatecznie do porozozumienia.

-  Jednym z kandydatów był chociażby fiński trener Mika Kojonkoski. Przyleciał nawet na rozmowy z nami do Krakowa, ale nie zdecydowaliśmy się go zatrudnić - mówił w niedawnym wywiadzie z magazynem Sportowy24 Apoloniusz Tajner.

Sam Fin, cytowany przez portal "skijumping.pl", twierdzi, że to on jednak podjął decyzję o tym, aby nie pracować z Polakami.

- To ja decydowałem, czy pójdę w to, czy nie. Sam pomysł objęcia przeze mnie polskiej kadry był świetny, ale stwierdziłem, że nie chcę już podróżować przez 220 dni w roku - powiedział szkoleniowiec.

Sonda
Czy Thomas Thurnbichler poprowadzi polskich skoczków do sukcesów?
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze