Podczas zmagań na Wielkiej Krokwi podczas Igrzysk Europejskich, fani polskich skoczków mogli mieć nadzieję, że Kamil Stoch wreszcie odnajdzie swój rytm i poprawi wyniki, które prezentował podczas zakończonego niedawno sezonu Pucharu Świata. Niestety, jeden z liderów polskiej kadry po pierwszej serii konkursu w stolicy polskich Tatr zajmował najniższe miejsce spośród wszystkich reprezentantów biało-czerwonych, którzy wzięli udział w rywalizacji.
Niewyobrażalne, co stało się z Kamilem Stochem! Bolesny widok podczas konkursy na Wielkiej Krokwi
Po pierwszym skoku, kiedy Dawid Kubacki i Piotr Żyła zajmowali kolejno 2. i 4. miejsce, Kamil Stoch zameldował się na 22. pozycji. O ile już wtedy fani skoczka z Zębu mogli uważać, że jest to słabe miejsce, to po drugiej próbie Stoch spadł jeszcze niżej.
To, co stało się z Kamilem Stochem sprawia, że serce pęka na pół! W najgorszych koszmarach nikt nie spodziewał się, że to zobaczy
Skok na odległość 122,5 metra w serii finałowej był w tamtym momencie najgorszym wynikiem spośród zawodników, którzy zameldowali się na belce startowej i oddali drugi skok. Ostatecznie Kamil Stoch uchronił się przez tym "osiągnięciem", kiedy chwilę później fiński skoczek Vilho Palosaari wylądował o metr niżej od Stocha i to on oddał najkrótszy skok w serii finałowej. Takie wyniki Kamila Stocha sprawiają, że wszystkim fanom polskiego skoczka pęka serce.