Ostatnie konkursu w sezonie 2020/2021 Pucharu Świata przyniosły zawodnikom i kibicom sporo emocji. Niestety jednak, czeka nas przerwa od zmagań zawodników na skoczni. To sprawia, że skoczkowie oraz trenerzy mogą udać się w końcu na zasłużony odpoczynek. Wielu zawodników przez najbliższe tygodnie będzie cieszyć się ze swoich osiągnięć w tym sezonie Pucharu Świata, a inni już teraz mogą zacząć myśleć nad tym, co poprawić w przyszłej kampanii, aby wznieść się na wyżyny i walczyć o czołowe pozycje. Te pytania bez wątpienia będą zadawać sobie również trenerzy skoczków, w tym Łukasz Kruczek. O ile męska kadra całkiem nieźle radziła sobie w obecnym sezonie, a aż trzech skoczków zakończyło zmagania w pierwszej dziesiątce Pucharu Świata, o tyle prowadzona przez niego żeńska kadra nie była zbyt groźna na skoczni.
CZYTAJ TAKŻE: Agnieszka Radwańska BRUTALNIE ZHEJTOWANA za ZDJĘCIA na plaży w Dubaju! "Jak pani nie wstyd?!"
Najlepsza z biało-czerwonych Anna Twardosz zajęła bowiem dopiero 44. miejsce w klasyfikacji generalnej, a Kamila Karpiel oraz Kinga Rajda wspólnie zakończyły zmagania na 47. miejscu w tabeli Pucharu Świata. Taki układ mógł sprawić, że wielu fanów zastanawiało się, czy Łukasz Kruczek dalej będzie pracował z zawodniczkami, czy będzie zmuszony poszukać sobie nowego zajęcia. Stanowisko w tej sprawie zajął już Adam Małysz, który rozwiał wątpliwości.
Sprawdź: Rodzina Cristiano Ronaldo ZNOWU się powiększyła! To ZDJĘCIE wszystko zdradziło, zapanowała OGROMNA radość
Zobacz także: Taką pasję ma Ewa-Bilan Stoch
Legenda polskich skoków, która obecnie pełni rolę koordynatora ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej uspokoiła w rozmowie z TVP Sport zarówno trenera, jak i wszystkich fanów kobiecych skoków, że trener Kruczek nie ma się czego bać. - Nic o takich ruchach nie słyszałem (...) Przed sezonem olimpijskim na pewno by już one nastąpiły - wyznał w programie "3 seria" w TVP Sport Adam Małysz. Wszystko wskazuje więc na to, że w przyszłym sezonie Pucharu Świata żeńska kadra będzie miała okazję poprawić swój wynik dalej będąc pod skrzydłami trenera Łukasz Kruczka.