Co dalej z Kamilem Stochem? Thurnbichler ujawnia
Przerwa Kamila Stocha w trakcie Turnieju Czterech Skoczni nie przyniosła oczekiwanych efektów. Spokojne treningi pod okiem Michala Doleżala pozwoliły 37-latkowi wywalczyć wicemistrzostwo Polski i miejsce w składzie na zawody Pucharu Świata w Zakopanem, ale później było już gorzej. Na Wielkiej Krokwi 39-krotny zwycięzca zawodów PŚ zajął 24. miejsce, jednak prawdziwą klęską okazały się ostatnie loty w Oberstdorfie. Przed nimi Stoch był pełen optymizmu, tymczasem zakończył weekend bez punktów. W sobotnim konkursie był dopiero 32., a w niedzielę nie przebrnął nawet kwalifikacji, co szczęśliwie udało mu się w piątek - z ostatniego miejsca dającego awans.
Ciarki przechodzą po tych słowach Kamila Stocha. Wypalił po powrocie do Pucharu Świata
Był to najgorszy weekend trzykrotnego mistrza olimpijskiego w tym sezonie i nie dziwi szybka reakcja. Już po zakończeniu niedzielnego konkursu w Oberstdorfie ogłoszono, że Stoch nie pojedzie na zawody PŚ w Willingen. Kibice zastanawiali się jednak, co dalej. Druga przerwa od startów i spokojne treningi czy powrót po wielu latach do mniej prestiżowego Pucharu Kontynentalnego? Szybko okazało się, że w sztabie skoczka wygrała pierwsza opcja.
- Kamil naprawdę się męczy, wie o tym. Teraz ponownie weźmie udział w procesie treningowym i wróci na Sapporo. Nie chcę za bardzo wchodzić w szczegóły, ponieważ nie jestem zaangażowany w pracę, którą wykonują. Chcę być sprawiedliwy i dać im możliwość pracy w swoim trybie - zdradził Thomas Thurnbichler w rozmowie ze Skijumping.pl. Oznacza to, że Stoch opuści nie tylko weekend PŚ w Willingen, lecz także następny w Lake Placid. Jego miejsce w składzie zajął powracający Dawid Kubacki.
- Było jasne, że Dawid Kubacki pojedzie do Willingen i Lake Placid. W składzie są też Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Jakub Wolny i Piotr Żyła - zaznaczył główny trener polskich skoczków. Wydaje się więc, że właśnie taki skład ma wystąpić w Willingen i Lake Placid, ale potwierdzenie eskapady do USA przyjdzie dopiero po najbliższych zawodach w Niemczech. W piątek (31 stycznia) odbędzie się tam konkurs mikstów, a w sobotę i niedzielę konkursy indywidualne.
Kamil Stoch podjął decyzję. Nie będzie skakał! „Nie będę brał w tym udziału”