Inauguracyjne konkursy Pucharu Świata w Wiśle zaczęły się świetnie dla polskich fanów. Oba konkursy wygrał Dawid Kubacki, na którego nie było mocnych w ten weekend. Nieco w cieniu tego wydarzenia pozostał fakt, że w niedzielnych zawodach udziału nie mógł brać Kamil Stoch, bowiem został on wykluczony po swoim skoku kwalifikacyjnym. Oprócz niego wykluczeni zostali także dwaj bracia – Junshiro i Ryoyu Kobayashi. Tym samym w stawce zabrakło dwóch czołowych zawodników świata. Kontroler FIS, Chrisitan Kathol, wyjaśnił jednak, że nie zrobił tego na pokaz, by „pogrozić faworytom”, a wszystkich traktuje równo,
Kontroler FIS tłumaczy dyskwalifikację Stocha i Kobayashich
Okazało się, że Kamil Stoch miał zbyt szeroki kombinezon w okolicy bioder. - Niestety, tolerancja nie została zachowana – wyjaśnił Kathol, ale więcej szczegółów podać nie chciał. – Nie byłem szczęśliwy, że muszę to zrobić Kamilowi. Ale muszę go traktować jak każdego innego zawodnika. Taka jest moja praca, wszyscy skoczkowie są równi wobec zasad – podkreślił wyraźnie kontroler FIS, cytowany przez Sport.pl.
Kamil Stoch został zdyskwalifikowany przed zawodami, natomiast już po nich wykluczono także Ryoyu Kobayashiego, czyli kolejnego z czołowych zawodników świata. Kathol jeszcze raz podkreślił, że ranga zawodnika nie ma dla niego znaczenia. – Nie grożę palcem faworytom. Było w Wiśle sześć rund, w których sprawdzaliśmy sprzęt i spośród wszystkich zawodników tylko te trzy osoby złamały zasady. Powtórzę: każdego traktuję tak samo. Moja praca właśnie na tym polega – wyjaśnił kontroler sprzętu.
O tych gwiazdach sportu kiedyś było głośno. Mieli talent, zarabiali wielkie pieniądze i mogli osiągnąć szczyt.
Co poszło nie tak? Posłuchaj podcastu o zmarnowanych sportowych karierach!
Listen to "Od BOHATERA do ZERA - Janczyk, Adriano, Peszko. SUPERSPORT+" on Spreaker.