Adam Małysz: Wyśpię się i skoczę po medal!

2011-02-26 15:15

Czterech złotych medali mistrzostw świata w skokach narciarskich nie ma nikt poza nim. Dziś Adam Małysz (34 l.) chce dołożyć do tej kolekcji piąte złoto. Polaka nie paraliżuje presja - we wczorajszych kwalifikacjach był najlepszy! Czwarte miejsce zajął Piotr Żyła (24 l.), a czarnym koniem dzisiejszego konkursu (początek o 15.00) może być Kamil Stoch (24 l.).

Wszyscy eksperci twierdzą, że "Orzeł z Wisły" będzie w sobotę jednym z wielkich faworytów konkursu.

Skakali w gęstej mgle

- Ja jestem jednym z faworytów? Fajnie, parę razy już byłem. Cieszę się, że nadal tak jest, mimo mojego wieku - mówił Małysz po wczorajszych kwalifikacjach. Uzyskał w nich piątą odległość (100,5 metra), ale skakał z niższej belki niż cała pierwsza dziesiątka Pucharu Świata oraz nie był oceniany. Gdyby był - wyprzedziłby zwycięzcę kwalifikacji Japończyka Daiki Ito (102 m) oraz czwartego Piotra Żyłę (101 m).

Przeczytaj koniecznie: Adam Małysz: Dziękuję wam za pomoc! Skoczek dostanie zaległe olimpijskie premie, 40 tysięcy zł!

Podczas kwalifikacji panowały fatalne warunki. Mgła była tak gęsta, że zawodnicy na belce nie widzieli trenerów. Zamiast znaków flagami, były więc... okrzyki.

- Dobra wiadomość jest taka, że skaczę daleko i w lepszych, i w złych warunkach - cieszy się Adam. - Mam nadzieję, że w czasie konkursu pogoda będzie dobra i o zwycięstwie zdecydują umiejętności, a nie szczęście.

Małysz trenuje w bolidzie

Małysz ma już plan na ostatnie godziny przed startem. - Muszę wypocząć i dobrze się wyspać. Na pewno pogram z chłopakami w gry komputerowe na konsoli, mamy między innymi Formułę 1 i siatkówkę. W czwartek oglądaliśmy w Internecie mecz Lecha Poznań, ale jakoś przerywało. Albo po prostu tak wolno biegali - śmieje się "Orzeł z Wisły", który zapewnia, że nie będzie sobie układał w głowie konkursu. - To by było za dużo, gdybym przychodził ze skoczni i myślał o skokach, kładł się spać i myślał o skokach i potem jeszcze by mi się śniły skoki!

Patrz też: MŚ Oslo 2011. Andreas Goldrberger: Jutro Adam Małysz będzie faworytem

Stoch czarnym koniem?

Faworytami do medalu są Małysz oraz Schlierenzauer, Morgenstern i Ammann. - Czarnym koniem może być Kamil Stoch, który skacze tutaj bardzo dobrze i równo - dodaje "Orzeł z Wisły".

Stoch we wczorajszych kwalifikacjach i treningach nie wystąpił - został w hotelu. To sprawdzona metoda: tak samo zrobił przed konkursem Pucharu Świata w Klingenthal. Efekt? Zwycięstwo. Może tak samo będzie dzisiaj?

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze