Justyna Kowalczyk-Tekieli, Kacper Tekieli

i

Autor: Instagram/ justyna.kowalczyk.tekieli Justyna Kowalczyk-Tekieli, Kacper Tekieli

te słowa rozdzierają serce

Zalaliśmy się łzami po słowach Justyny Kowalczyk rok po śmierci Kacpra Tekielego. Wpis rozdzierający serce. Wprost mówi o pustce

2024-05-17 10:27

Przed rokiem Polskę obiegła smutna informacja o śmierci Kacpra Tekielego - wielkiego miłośnika gór, instruktora wspinaczki sportowej, a prywatnie męża Justyny Kowalczyk. Wielokrotna medalistka olimpijska i jedna z najbardziej zasłużonych sportsmenek w Polsce i na świecie dokładnie rok po śmierci swojego ukochanego męża zdecydowała się na poruszający wpis. Zawarła w nim poruszające słowa.

Informacje o śmierci Kacpra Tekielego, które dokładnie przed rokiem obiegły polskie media były dla wielu osób wielkim szokiem. Mąż Justyny Kowalczyk, z którym tworzyła szczęśliwą rodziną i doczekała się syna Hugo, niestety nie przeżył jednej z wypraw, a na jego pogrzebie na Cmentarzu Oliwskim pojawiły się prawdziwe tłumy, które nie tylko chciały pożegnać wielkiego miłośnika gór, ale również okazać wsparcie wielokrotnej medalistce olimpijskiej i jednej z najważniejszych zawodniczek w historii polskiego sportu. Równo rok po śmierci Tekielego, Justyna Kowalczyk postanowiła przypomnieć o swoim zmarłym mężu i raz jeszcze powiedzieć, jak ważną dla niej był osobą. 

Sonda
Czy Justyna Kowalczyk-Tekieli to jedna z największych legend polskiego sportu?

- Rok temu, 17.05.2023, zginął mój Mąż Kacper. Filozof. Alpinista. Taternik. Siłacz. Buntownik. Wrażliwiec. Obrońca zwierząt. Apostata. Esteta. Koneser. Kot. Świat, jaki zastałam po Kacpra śmierci i pustka, której w żadnej mierze wypełnić nie potrafię, utwierdzają mnie w przekonaniu, że był najlepszym Człowiekiem, jakiego w życiu poznałam. - napisała w poście w mediach społecznościowych Justyna Kowalczyk dzieląc się swoim smutkiem w pierwszą rocznicę śmierci jej męża. 

Kacper Tekieli, który urodził się w listopadzie 1984 roku w Gdańsku spoczął na Cmentarzu Oliwskim w swoim rodzinnym mieście. Przy grobie instruktora wspinaczki sportowej pojawił się przedmiot, który był nieodłącznym elementem życia wspinacza, czyli czekan. Ten pojawił się przy nagrobku zamiast tradycyjnego krzyża.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze