Aleksander Zniszczoł zarobił najwięcej z Polaków
Właśnie zakończył się sezon 2023/24 w skokach narciarskich. Zarówno coroczny Puchar Świata, jak i mistrzostwa świata w lotach, były kompletnie nieudane dla polskich zawodników, którzy nawet przez chwilę nie byli blisko walki o najwyższe cele. Polacy prezentowali się bardzo słabo już od pierwszych konkursów i z czasem sytuacja poprawiała się niezwykle powoli, odbywało się to też dość nierówno – po lepszych konkursach przychodziły znów zdecydowanie gorsze. Jednak od Turnieju Czterech Skoczni stałą, wysoką formę prezentował jeden z Biało-Czerwonych i był to Aleksander Zniszczoł
Zarobki polskich skoczków. Ile zarobili Polacy w sezonie 2023/24?
Od zawodów w Garmisch-Partenkirchen, czyli drugiego konkursu w ramach Turnieju Czterech Skoczni, Aleksander Zniszczoł punktował niemal zawsze – na 23 starty poza czołową 30-tkę wypadł tylko raz – w pierwszym konkursie Raw Air w Oslo. Aż 10 razy znalazł się w czołowej dziesiątce i dwukrotnie znalazł się na podium – był trzeci w Lahti oraz w finale sezonu w Planicy. Ostatecznie zajął on 19. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata z 524 punktami na koncie.
Najlepsze wyniki sportowe sprawiły też, że Zniszczoł zarobił najwięcej w tym sezonie. Jak podaje PAP, 30-latek zarobił w tym sezonie 70,3 tys. franków szwajcarskich, czyli 312,8 tys. złotych! Drugi najlepszy z Polaków, Piotr Żyła, ma do Zniszczoła sporą „stratę” - zarobił 45,9 tys. franków, czyli 204 tys. złotych – ponad 100 tys. mniej. Dalej plasują się Kamil Stoch i Dawid Kubacki z niemal identycznymi zarobkami – odpowiednio 34 600 franków (155 tys. złotych) i 34 450 franków (153,3 tys. złotych). Zdecydowanie najmniej zarobili Paweł Wąsek 6 700 franków (30 tys. złotych) i Maciej Kot 5 600 franków (25 tys. złotych).
Niestety, nawet zarobki Zniszczoła bledną przy najlepszych zawodnikach tego sezonu. Stefan Kraft, który wygrał Kryształową Kulę, zgarnął ponad 373 tys. franków, czyli 1,66 mln złotych! Drugi w klasyfikacji Ryoyu Kobayashi niewiele mniej, bowiem 338 tys. franków (1,5 mln złotych), a to dzięki wygraniu Turnieju Czterech Skoczni. Trzeci w klasyfikacji Andreas Wellinger zarobił 212 tys. franków (943 tys. złotych).