Agnieszka Radwańska od kilkunastu dni była w zasadzie pewna awansu do WTA Finals. Ostatecznie potwierdziło się to po porażce Dominiki Cibulkowej z Alize Cornet w trzech setach podczas spotkania drugiej rundy turnieju w Pekinie. Krakowianka wie jak trzeba grać w Singapurze, żeby zdobyć trofeum. W zeszłym roku polska tenisistka dość niespodziewanie pokonała całą stawkę i została mistrzynią.
Oprócz naszej przedstawicielki pewne gry w imprezie kończącej sezon są trzy inne tenisistki. To Angelique Kerber z Niemiec, Simona Halep z Rumunii oraz Karolina Pliskowa z Czech. Amerykanka Serena Williams też byłaby pewna udziału w singapurskim turnieju, gdyby nie kontuzja, która wyeliminowała ją z gry do końca tego sezonu. W WTA Finals udział weźmie osiem najlepszych zawodniczek rankingu "Road to Singapore"
The Champ is back!@ARadwanska is fourth to qualify for #WTAFinals--> https://t.co/KGfcxfLAoi pic.twitter.com/Ks2sfb6kdL
— WTA (@WTA) 4 października 2016