Ostatnie miesiące były bardzo nieudane. Agnieszka Radwańska przegrała cztery mecze z rzędu, odpadając szybko z Wimbledonu (II runda), oraz turniejów w Cincinnati (I runda), w New Haven (I runda) i z US Open (I runda). Niewiele lepiej było w Seulu, gdzie Polka wygrała tylko jeden mecz. Po porażce w II rundzie z Rumunką Iriną-Camelią Begu krakowianka narzekała na ból stopy. Kolejne problemy zdrowotne i kiepska forma skłoniły Agnieszkę do podjęcia decyzji o wcześniejszym zakończeniu startów w tym roku. Radwańska nie poleci do Pekinu, gdzie dwukrotnie triumfowała.
Radwańska ostatnio zapewniała, że nie zamierza jeszcze kończyć kariery. Ma za to starannie planować starty, będzie grać jeszcze mniej niż ostatnio. W rankingu WTA spadnie znowu w okolice 70. miejsca.