Agnieszka Radwańska przyleciała do Bangkoku w towarzystwie trenera Tomasza Wiktorowskiego i sparingpartnera (a prywatnie chłopaka) Dawida Celta. - Cieszę się, że tutaj jestem. To mój drugi pobyt w Tajlandii i pamiętam, że było tutaj bardzo gorąco. Mam nadzieję, że teraz też będzie piękna pogoda, a ja dostarczę kibicom rozrywki - powiedziała witającym ją dziennikarzom Radwańska.
Krakowianka na powitanie dostała tradycyjny tajski naszyjnik. Odpowiedziała gestem Wai (dłonie złączone jak do modlitwy). Wykonuje się go w czasie powitania i pożegnania, wyrażając szacunek wobec ludzi i miejsc. Gest ten może też oznaczać przeprosiny lub podziękowanie.
Polska tenisistka jest główną gwiazdą turnieju pokazowego rozgrywanego w nadmorskim kurorcie Hua Hin. 31 grudnia Agnieszka zagra z reprezentującą Niemcy Andżeliką Kerber. W drugim spotkaniu Amerykanka Venus Williams zmierzy się z Włoszką Sarą Errani. Zwyciężczynie spotkają się 1 stycznia w wielkim finale.
Zobacz WIDEO nagrane na lotnisku w Bangkoku w czasie uroczystego powitania Agnieszki Radwańskiej.