Finalistka zakończonego niecałe dwa tygodnie temu wielkoszlemowego Roland Garros (słynna z tego, że straszliwie jęczy na korcie), nie była w stanie przeciwstawić się świetnie grającej na trawie Radwańskiej.
Przeczytaj koniecznie: Robert Radwański: Nie ma tematu zmiany trenera
W walce o półfinał i 29 000 dolarów Polka zmierzy się w czwartek z Petrą Kvitovą z Czech, która wczoraj po bardzo zaciętym meczu pokonała Jekatierinę Makarową 7:6 (10-8), 7:6 (7-4).
Wysoka forma Isi to świetna wiadomość przed wielkoszlemowym Wimbledonem, który rozpocznie się już w poniedziałek.