Agnieszka Radwańska

i

Autor: Instagram

Agnieszka Radwańska w rządzie? Była tenisistka dostała propozycję współpracy

2018-12-04 9:49

Agnieszka Radwańska przez wiele lat dostarczała polskim kibicom mnóstwa emocji. Wydawało się, że taki stan rzeczy utrzyma się jeszcze przez długie miesiące, ale 29-latka postanowiła zakończyć sportową karierę. Na emeryturze nie zamierza się jednak nudzić. Już teraz dostaje wiele propozycji współpracy. Jedna z nich pochodzi nawet z rządu.

Dwadzieścia wygranych turniejów, druga pozycja w rankingu WTA, finał Wimbledonu. Patrząc na te osiągnięcia Radwańskiej na korcie trzeba uznać ją za jedną z najwybitniejszych tenisistek w Polsce. Również na świecie zbudowała sobie solidną markę, o czym świadczyły ciepłe słowa od wielu koleżanek i kolegów po fachu po zakończeniu kariery.

Radwańska 14 listopada ogłosiła, że nie jest w stanie kontynuować gry ze względu na problemy zdrowotne. - W trosce o swoje zdrowie, z pełną świadomością obciążenia, jakie niesie rywalizacja na tak wysokim poziomie, nie jestem już w stanie zmobilizować swojego organizmu do jeszcze większej eksploatacji - napisała Polka w oświadczeniu.

29-latka ma już jednak pewne plany na przyszłość. Niedawno otworzyła obiekt AGA Tenis Apartments by Radwańska, który położony jest na Starym Mieście w Krakowie. Znajoma byłej zawodniczki w rozmowie z "Party" zdradziła, że "Isia" chce rozwijać ten biznes i ma zamiar stworzyć międzynarodową markę.

Radwańska nie porzuci jednak swojej ukochanej dyscypliny sportu. Jak powiedziała w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" dostała propozycję współpracy od Polskiego Związku Tenisowego i Ministerstwa Sportu i Turystyki. - Jeszce za wcześnie by mówić o szczegółach, ale mam nadzieję, że coś z tego wypali, bo nie po to reanimowaliśmy polski tenis, żeby znowu miał umierać - wyjawiła Radwańska.

Niebawem możemy ją usłyszeć w roli komentatora meczów tenisowych. Bo i taką propozycję otrzymała. - Nigdy nie komentowałam tenisa, więc trudno powiedzieć, czym bym się do tego nadawała i poziomem dorównała mężowi. Nie wiem, ale nie odrzucam, bo dopóki nie spróbuję, to się nie przekonam - dodała finalistka Wimbledonu.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze