Po sukcesie w Wimbledonie (półfinał) awansowała na 7. pozycję, ale nie ma szans w najbliższym czasie jej obronić. Wszystko przez zmiany w kalendarzu WTA. Dokładnie rok temu nasza gwiazda wygrała duży turniej w Montrealu, za co dostała 900 pkt (w sumie ma ich teraz 3560). Straci je w najbliższy poniedziałek, kiedy aktualizowany będzie ranking. A trwający turniej w Stanford jest mniejszy - za triumf zarobić można tylko 470 pkt.
Agnieszka Radwańska spada w rankingu WTA
Po Stanford Agnieszka najwyżej może być na 11. pozycji. Oczywiście Polka straty będzie mogła szybko odrobić w kolejnych letnich turniejach - w Toronto, Cincinnati i US Open.