Mimo że na korcie w TAURON Arenie Kraków pojawili się znakomici tenisiści, sport nie był tego dnia najważniejszy. Świątek, Radwańska, Serhij Stachowski i Martyn Pawelski grali w tenisa, żeby wesprzeć Ukrainę. W stolicy Małopolski nie zabrakło też Eliny Switoliny, która w sobotę zajęła się sędziowaniem. Specjalnym gościem imprezy był Andrij Szewczenko. Nic dziwnego, że czas spędzony w tym znakomitym gronie cieszył kibiców. Tym bardziej, że pokazowe mecze są wyjątkowe, zwłaszcza w tak szczytnym celu. Podczas spotkania gry mieszanej Świątek/Pawelski - Radwańska/Stachowski zawodnicy mieli podłączone mikrofony i wielokrotnie rozbawili widzów, którzy mogli podsłuchać ich w akcji. W krakowskiej hali nie brakowało śmiechu, pomimo przykrych powodów organizacji takiego wydarzenia. W tym trudnym czasie na kilka godzin dominował uśmiech, nawet przy niezbyt wyszukanych komentarzach.
Iga Świątek walnęła prosto z mostu. To ją onieśmiela, opowiedziała o wielkich emocjach
Zobacz wspaniałe chwile podczas "Iga Świątek i Przyjaciele dla Ukrainy"!
Kibic wyznał miłość Radwańskiej. Bezcenna reakcja Świątek
Głównym punktem wydarzenia był pokazowy set rozegrany przez Świątek i Radwańską. Kibice z niecierpliwością czekali na starcie dwóch najlepszych polskich tenisistek, a sympatie rozkładały się wyjątkowo równo. Wynik zaskoczył wielu fanów, ponieważ "Isia" wygrała z obecną liderką światowego rankingu 6:4. Ten mecz dostarczył wielu emocji, o których najlepiej świadczy fakt, że kibice wielokrotnie wyrywali się z trybun. Jeden z nich zaskoczył finalistkę Wimbledonu z 2012 r. tuż przed serwisem. Na całe gardło wyznał jej miłość, na co natychmiast zareagowała dwukrotna triumfatorka Roland Garros.
Okrzyk kibica wybił z rytmu Radwańską i wstrzymał na chwilę akcję na korcie. Czekająca na return Świątek błyskawicznie odpowiedziała. - Tu jest jej mąż! - słusznie zauważyła. Podczas singlowego meczu zawodniczki nie miały już specjalnych mikrofonów, więc riposta raszynianki mogła umknąć wielu kibicom, jednak była jak najbardziej na miejscu. "Isia" dzień przed charytatywną imprezą obchodziła 5. rocznicę ślubu z Dawidem Celtem. Życie rodzinne było jednym z powodów, dla których pod koniec 2018 r. krakowianka zakończyła karierę.