Aryna Sabalenka podkreśla, że choć korty w Dubaju są szybkie, bardzo nie lubi tam grać. Rok temu odpadła już po pierwszym meczu. Teraz poradziła sobie tylko trochę lepiej. W 3. rundzie białoruska liderka rankingu WTA trafiła na 22-letnią Dunkę Clarę Tauson, która znów potwierdziła, że ma ogromny talent i bardzo szybko się rozwija. Mecz stał na kapitalnym poziomie, a panie zagrały w sumie 50 uderzeń kończących (tzw. winnerów) - Tauson 27, a Sabalenka 23. Młoda Dunka w trzecim secie grała już jak natchniona, a coraz bardziej sfrustrowanej Sabalence puszczały nerwy. W końce sensacja stała się faktem.
Aryna Sabalenka rok temu odpadła w Dubaju jeszcze szybciej, więc w rankingu WTA zyska nawet 110 pkt. Iga Świątek teraz nie ma szans jej wyprzedzić, ale może mocno zbliżyć się do Białorusinki. Jeżeli Polka wygra turniej w Dubaju, będzie tracić zaledwie 306 pkt. W czwartek Iga Świątek zagra w ćwierćfinale z Mirrą Andriejewą. W środę odpadła też broniąca tytułu Jasmine Paolini, która kończyła mecz z bolesną kontuzją.