Aryna Sabalenka nie zagra w Wimbledonie! Białorusinka w poniedziałek miała zmierzyć się w 1. rundzie z Amerykanką Emną Bektas, ale wycofała się z rywalizacji. Powodem jest bolesny uraz mięśni barku. Sabalenka nabawiła się tej kontuzji w trakcie turnieju WTA w Berlinie.
"Ze złamanym sercem muszę wam powiedzieć, że nie jestem w stanie zagrać w Mistrzostwach w tym roku. Próbowałam wszystkiego, żeby się przygotować, ale niestety mój bark nie współpracuje. Zrobiłam wszystko, co w mojej mocy, ale mój zespół wyjaśnił mi, że jeżeli zagram, kontuzja jeszcze bardziej się pogłębi. Ten turniej tak wiele dla mnie znaczy i obiecuję, że wrócę silniejsza w przyszłym roku" - napisała do kibiców Białorusinka.
Aryna Sabalenka kontuzjowana! Nie zagra w Wimbledonie!
Aryna Sabalenka już w czasie sobotniej konferencji prasowej zdradziła, że może nie przystąpić do rywalizacji w Wimbledonie z powodu bolesnej kontuzji barku. - Nie jestem w stu procentach zdrowa. Robimy wszystko, żebym była gotowa do gry - powiedziała Białorusinka, która w Londynie rozstawiona była z numerem 3.
Aryna Sabalenka, dwukrotna półfinalistka Wimbledonu, zmuszona była wycofać się z turnieju WTA w Berlinie przed ćwierćfinałowym meczem z Anną Kalińską. Białorusinka narzekała już wtedy na kłopoty z barkiem. Potem normalnie trenowała, ale okazało się, że kontuzja wciąż przeszkadza jej w grze. Sabalenka zdradziła, że chodzi o bardzo rzadką kontuzję mięśni barku. Ból utrudnia jej serwowanie. - To naprawdę specyficzna kontuzja, bardzo rzadka - wyjawiła. Wcześniej Białorusinka zrezygnowała z gry w turnieju olimpijskim w Paryżu. - Postanowiłam poświęcić igrzyska dla kariery, dla zdrowia – tłumaczyła teraz Sabalenka. - Mam nadzieję, że będę mógł wystąpić na następnych igrzyskach olimpijskich - dodała.