Sędzia Carlos Bernardes uznał, że Hiszpan za późno poprosił o powtórkę (tzw. challenge). Tłumaczył, że przepisy nakazują natychmiastowe zgłoszenie chęci sprawdzenia, a Nadal zrobił to za późno.
- Jestem w stu procentach za Nadalem, powinien mieć prawo sprawdzić. Po takich decyzjach sędziowie tracą autorytet - oburza się Mats Wilander (48 l.), trzykrotny mistrz Australian Open, a obecnie komentator Eurosportu.
Inne zdanie mieli jednak komentatorzy polskiego Eurosportu oraz Wojciech Fibak (60 l.). - Sędzia miał rację, Nadal nie zgłosił od razu chęci sprawdzenia, zrobił to po zagraniu piłki i po dłuższej chwili - mówi Polak, mistrz deblowego Australian Open. - Może warto zmienić przepisy, ale na razie trzeba przestrzegać tych, które obowiązują.