- Wszystko po to, by zapewnić maksymalny poziom bezpieczeństwa - tłumaczy dyrektor turnieju Craig Tiley. Sami zawodnicy przyznają, że nie jest miło czytać o możliwych atakach, ale mimo to stara się funkcjonować normalnie.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail