Wywiad z Nadalem po jego meczu z Monfilsem przeprowadzał Jim Courier, były amerykański tenisistka (dwukrotny mistrz Australian Open), który zapytał go o siedzącą na trybunach dziewczynę. Xisca Perello po raz pierwszy przyleciała z Hiszpanem do Australii i - jak zdradził gwiazdor - zwiedziła razem z nim Sydney.
- W końcu po ponad 10 latach moja dziewczyna dostała dziką kartę i mogła tu przylecieć - zażartował Nadal (dzika karta to przepustka do turnieju głównego przyznawana tenisistom będącym za nisko w rankingu, żeby zagrać bez kwalifikacji).
- Dziką kartę? Aż brak mi słów. Dostała dziką kartę? Nie zasłużyła na miejsce w głównej drabince? Potrzebowała specjalnego zaproszenia? - pociągnął temat błyskotliwy Courier.
Kiedy przysłuchująca się tej rozmowie publiczność zaczęła się śmiać, Nadal był wyraźnie zawstydzony.
- Wiesz co? Może nie ciągnijmy już tej rozmowy - odpowiedział nieśmiało Hiszpan, na co kibice - a wśród nich piękna Xisca - zareagowali głośnym śmiechem.
"After 10 years, finally my girlfriend gets a wildcard to come here."
— #AusOpen (@AustralianOpen) January 23, 2017
Smooth Rafa... #AusOpen #Nadal pic.twitter.com/RK953jWZaX
Xisca Perello ma 28 lat i tak jak Rafael Nadal pochodzi z Majorki. Ze słynnym tenisistą spotyka się od 12 lat, a znają się jeszcze dłużej, to miłość ze szkolnych lat. Teraz Xisca zarządza charytatywną fundacją Nadala. Ukochana słynnego Hiszpana unika rozgłosu i mediów, nie lubi udzielać wywiadów, woli pozostawać w cieniu. - Nawet kiedy mja rodzina pyta mnie o Rafaela, nie lubię o nim mówić - wyznała w jednym z nielicznych wywiadów.