Tenis, Peng Shuai, tenisistka, list, email

i

Autor: AP, Twitter/CGTN Peng Shuai i fragment jej rzekomego listu, w którym odwołuje oskarżenia i zapewnia, że nic jej nie jest

Co się dzieje z tenisistką, która oskarżyła polityka o gwałt? Pokazano jej rzekomego maila. Kursor dowodem fałszerstwa?

2021-11-18 13:37

Pisaliśmy już kilkakrotnie, że znana tenisistka zawodowego cyklu WTA 35-letnia Peng Shuai oskarżyła o molestowanie seksualne byłego wysokiego rangą polityka chińskiego. Shuai poinformowała na Weibo – chińskim odpowiedniku Twittera – że napastował ją Zhang Gaoli, były wicepremier Chin. Od tego czasu sportsmenka zapadła się pod ziemię, a kiedy w sieci pojawił się mail, który miała napisać do WTA, wątpliwości się nie rozwiały, wręcz przeciwnie.

Shuai to renomowana tenisistka zawodowego cyklu WTA. W przeszłości plasowała się w drugiej dziesiątce światowego rankingu singlowego i na pierwszym miejscu deblowego. Kiedy świat obiegło jej oskarżenie o gwałt prominentnego polityka partii rządzącej w Chinach, wielu obserwatorów zaczęło wyrażać obawy o to, czy zawodniczce nie grożą poważne konsekwencje w kraju i czy jest w pełni bezpieczna. Tym bardziej że z jej strony nie było żadnego sygnału po rozpętaniu afery. Tymczasem angielskojęzyczna państwowa chińska stacja telewizyjna CGTV poinformowała, że do władz WTA napłynął mail od Peng Shuai, w którym kobieta zaprzecza poprzednim oskarżeniom i zapewnia, że wszystko z nią jest w porządku. Nie wiadomo tylko, czy aby na pewno to tenisistka napisała tę wiadomość…

Nieznany los chińskiej tenisistki po jej bolesnym wyznaniu

Takie obawy wyraził szef WTA Steve Simon, w mediach społecznościowych zrobiło się gorąco, bo wskazywano, że „list” od Shuai jest w istocie screenem z edytora tekstu, na którym widać nawet migający w środku ekranu kursor…

Alexander Zverev BIŁ swoją dziewczynę? Trwa oficjalne śledztwo, szokujące oskarżenia!

Nie zaginęłam ani nie jestem w niebezpieczeństwie. Odpoczywałam w domu i wszystko jest w porządku” – czytamy m.in. w rzekomym liście od Peng Shuai.

„Oświadczenie wydane dzisiaj przez chińskie media państwowe dotyczące Peng Shuai budzi moje obawy, co do jej bezpieczeństwa i miejsca pobytu” – napisał Simon w oświadczeniu. „Trudno mi uwierzyć, że Peng Shuai rzeczywiście napisała e-maila, który otrzymaliśmy”.

Garbine Muguruza wygrała WTA Finals. Hiszpanka zarobiła FORTUNĘ!

Koleżanki i koledzy Peng z kortów nie pozostają bierni, wielu z nich pod hashtagiem #WhereIsPengShuai („gdzie jest Peng Shuai”) zamieszcza zdjęcia Chinki, nagłaśniając problem. Są wśród nich Naomi Osaka, Novak Djoković, Sara Errani, czy była gwiazda tenisa Chris Evert.

Sonda
Czy Pekin to dobre miejsce na rozegranie zimowych igrzysk olimpijskich?
Najnowsze