Dokładnie w październiku 2020 roku Alexander Zverev usłyszał zarzut w sprawie przemocy, do jakiej miał się dopuścić tenisista względem Olgi Szarypowej. Dochodzenie prowadzone pod egidą organizacji ATP trwało 15 miesięcy, wówczas werdykt okazał się korzystny dla pozwanego. Organizacja zarządzająca rozgrywkami tenisistów zawodowych ogłosiła, że „wyczerpujące” śledztwo nie przyniosło wystarczających dowodów. Nie będzie zatem kary, temat jak się wydaje został zamknięty. Sprawą zajmowała się z ramienia ATP niezależna grupa śledcza Lake Forest Group (LFG). Organizacja orzekła, że nie jest w stanie udowodnić zarzucanego czynu tenisiście i nie można stwierdzić, czy Zverev złamał przepis dotyczących poważnych wykroczeń sportowca.
Ogromne problemy słynnego tenisisty! Matka jego dziecka zaangażowała organy ścigania
Patea nie kryła się z tym, że nie zamierzała dzielić z tenisistą opieki nad dzieckiem. Prawnik kobiety przekazał do telewizji RTL, że Zverevovi zarzucana jest napaść, natomiast prokuratura postanowiła złożyć wniosek do sądu o wydanie nakazu karnego. Taka kolej rzeczy jest stosowana, jeśli prokuratura stwierdzi, że jest wystarczająco dużo dowodów, aby kogoś skazać. 26-latek będzie zmuszony do zapłaty pół miliona euro, jeśli jego wina zostanie uznana przez sąd.