Sprawą Novaka Djokovica żył niemalże cały świat, a fani tenisa podzielili się w ostatnim czasie na zwolenników serbskiego tenisisty, który odmówił przyjęcia szczepionki przeciwko koronawirusowi oraz tych, którzy popierali australijskie władze i cofniecie wizy rakiety numer 1 na świecie. Novak Djoković zdecydował się odwołać od decyzji władz, ale na nic się to zdało. Rankiem 16 stycznia czasu polskiego, po trwającej ponad trzy godziny rozprawie, która kilkukrotnie musiała być przerywana, sąd podtrzymał decyzję władz o cofnięciu Serbowi wizy i pozbawił go tym samym szansy na grę w Australian Open. Serb nie krył swojego rozczarowania tym, co usłyszał na sali sądowej.
Hubert Hurkacz: Chcę wreszcie przełamać się w Australian Open!
Novak Djoković nie zagra w Australian Open! Tenisista nie krył rozczarowania wyrokiem sądu
Pomimo tego, że Serb spodziewał się innego werdyktu, ma zamiar go uszanować i współpracować z władzami podczas swojej deportacji. - Jestem bardzo rozczarowany orzeczeniem sądu o oddaleniu mojego wniosku o kontrolę sądową decyzji ministra o anulowaniu mojej wizy, co oznacza, że nie mogę zostać w Australii i uczestniczyć w Australian Open. Szanuję orzeczenie Trybunału i będę współpracował z odpowiednimi władzami w związku z moim wyjazdem z kraju - wyznał Djoković po tym, jak sąd podtrzymał decyzję władz o cofnięciu jego wizy. W najbliższych dniach serbski tenisista zostanie deportowany z Australii.
Barbara Schett przed Australian Open: Iga Świątek jest jedną z moich trzech faworytek
Australia Open bez Novaka Djokovica. Oczy polskich fanów zwrócone na Huberta Hurkacza i Igę Świątek
Nieobecność Novaka Djokovica w Australii nie oznacza jednak, że podczas nadchodzącego turnieju, który rozpocznie się już w poniedziałek 17 stycznia zabraknie emocji, a chrapkę na dobry występ ma chociażby Huber Hurkacz, który udowadniał już, że potrafi zaskakiwać swoją grą. - Zawsze największe oczekiwania w stosunku do moich startów mam ja sam. One oczywiście rosną wraz z tym jak rozwijam się jako tenisista, więc to naturalne, że i tym razem oczekiwania są większe niż w poprzednich latach. Szczególnie, że to pierwszy turniej Wielkiego Szlema w sezonie - powiedział "Super Expressowi" Hubert Hurkacz.
NIE PRZEGAP: Piotr Żyła nago ruszył w zaspy! Skoczek rozebrał się do rosołu i zaskoczył wszystkich, wideo trafiło do sieci