Andriej Rublow z pewnością nie należy do najspokojniejszych zawodników w tourze ATP. Rosjanin już nie raz dawał pokaz, że nie panuje nad swoimi emocjami, a wybuchy złości wielokrotnie mu zaszkodziły. Nawet w tym sezonie kilkukrotnie zdarzyło mu się czy to kłócić się z sędziami głównymi, czy nawet obrażać sędziów liniowych, za co był dyskwalifikowany. Nie brakowało także niszczenia rakiet, co jest jednym z najczęstszych sposobów zawodników na wyładowanie złości, gdzie nie działają już krzyki. Jednak w meczu przeciwko Francisco Cerundolo podczas ATP 1000 w Paryżu skala zachowania Rosjanina była zatrważająca.
Kolejny wyskok Andrieja Rublowa. Aż się okaleczył, jest coraz gorzej
Do najbardziej szokującego zdarzenia doszło w sytuacji, która na pierwszy rzut oka nie powinna być aż tak znacząca dla Rosjanina. Wszystko wydarzyło się w pierwszym punkcie trzeciego gema w drugim secie (pierwszego po tie-breaku wygrał Cerundolo). Serwował Argentyńczyk, a Rublow zareturnował w aut. I to właśnie to zagranie sprawiło, że 7. zawodnik świata zaczął z dużą siłą tłuc rakietą o swoje udo oraz kolano, robiąc to aż siedmiokrotnie. Jak widać na powtórkach, Rublow uderzał głównie naciągiem, a nie ramą, ale i tak rozciął sobie skórę na kolanie. A gdyby przypadkiem mocniej trafił się ramą, mógłby uszkodzić sobie kości lub mięśnie. – Andrey Rublev odpadł dzisiaj z turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu, ale to jest akurat najmniej istotne. Ten zawodnik potrzebuje natychmiastowej pomocy, bo w końcu zrobi sobie ogromną krzywdę – napisał profil „Z kortu” na portalu X, publikując nagranie z zachowaniem Rosjanina. Zobaczyć je możecie poniżej.