Hubert Hurkacz ma przed sobą wyjątkowo ciężkie wyzwanie. Polak, który wygrał turniej w Halle, traktowany jest jako jeden z "czarnych koni" do zwycięstwa w Wimbledonie i spoczywają na nim wielkie oczekiwania i nadzieje. O synu tuż przed rozgrywkami na kortach w Londynie powiedział jego ojciec, Krzysztof Hurkacz, który w rozmowie z "WP. SportoweFakty" przyznał, że jego syn był zmuszony do podjęcia ciężkiej decyzji, kiedy był zaledwie dzieckiem. To wydarzenie nakreśliło całą przyszłość reprezentanta Polski.
Hubert Hurkacz musiał podjąć ciężką decyzję. Był tylko dzieckiem
Krzysztof Hurkacz w rozmowie z "WP. SportoweFakty" przyznał, że jego syn musiał w bardzo wczesnym wieku wybrać, jaką dyscyplinę chcę uprawiać. Mimo że chłopiec przejawiał talent do wielu sportów, dostał polecenie od swoich trenerów, dzięki któremu postanowił, na jaką dyscyplinę postawi w przyszłości.
- To było kiedy uprawiał jednocześnie gimnastykę, koszykówkę i tenisa. W każdej z dyscyplin dawał sobie radę bardzo dobrze. W podjęciu decyzji być może pomogli mu trenerzy koszykówki, bo zmusili go do tego, by zdecydował między koszem a tenisem. Do tego nie wystawiali go w pierwszym składzie, choć był wtedy zawodnikiem na te miejsce. To sprowokowało nieco do podjęcia takiej decyzji. Miał wtedy 11 lub 12 lat. - przyznaje Krzysztof Hurkacz.
Lukas Podolski nie mógł ukryć wściekłości. Wszystko przez jedną plotkę, "trzeba nie mieć mózgu"
Aby zobaczyć zdjęcia Huberta Hurkacza z Łukaszem Kubotem, przejdź do galerii poniżej.
Takim dzieckiem był Hurkacz. Jego ojciec zdradził tajemnice
Jak przyznaje Krzysztof Hurkacz, Hubert był bardzo ułożonym dzieckiem i nie sprawiał swoim rodzicom większych problemów wychowawczych.
- Nie przypominam sobie takich. Hubert zawsze był miły, spokojny, uczynny i koleżeński. To zostało mu do dziś. Rozwinął się jeśli chodzi o umiejętność obserwacji świata. Potrafi dobierać sobie otoczenie, w którym się dobrze czuje. - mówi ojciec polskiego tenisisty.