Hubert Hurkacz rozegrał świetny mecz przeciwko Andriejowi Rublowowi i po zwycięstwie 6:7(5), 6:3, 6:4 jest już w półfinale turnieju ATP w Rotterdamie. Polak od początku spotkania z Rosjaninem starał się grać agresywnie, ale brakowało solidności i popełniał dużo błędów. Z czasem wrocławianin czuł się jednak coraz lepiej na korcie, łapiąc pewność siebie i rytm gry. Odrobił straty od stanu 0:3 i już pierwszego seta mógł wygrać, ale w końcówce tie-breaka przy prowadzeniu 5-2 pogubił się, popełniając serię błędów. Potem jednak w imponującym stylu odbudował się mentalnie i znów imponował kapitalnymi forhendami.
- Bardzo się cieszę z dzisiejszego meczu. Był to naprawdę wyrównany mecz z Andriejem Rublowem, szczególnie po ciężkim pierwszym secie, gdzie miałem okazję w tie-breaku. Dobrze się odbudowałem i wygrałem dwa kolejne. Jest to bardzo cenne zwycięstwo. Pierwszy raz w tym roku pokonałem zawodnika z pierwszej dziesiątki, więc na pewno doda to dużo pewności siebie i nie mogę się doczekać półfinału tutaj w Rotterdamie. Dziękuję wszystkim za super wsparcie - powiedział Hubert Hurkacz po zwycięstwie nad Andriejem Rublowem.
W półfinale turnieju ATP w Rotterdamie Hubert Hurkacz zagra z Carlosem Alcarazem. Początek spotkania w sobotę po godzinie 19.30. Szykuje się wspaniałe widowisko. Hurkacz i Alcaraz grali ze sobą trzy razy. Hiszpan we wszystkich tych pojedynkach pokonał Polaka, ale były to niezwykle zacięte starcia. W 2022 r. Alcaraz ograł Hurkacza 7:6, 7:6 w półfinale Miamia Open. Potem okazał się lepszy w dwóch meczach w 2023 r. - wygrał 3:6, 7:6, 7:6 w Toronto i 2:6, 7:6, 6:3 w Cincinnati. Czas na czwarte starcie Hurkacz - Alcaraz, w Rotterdamie.