Sabalenka krok od wyprzedzenia Igi Świątek w rankingu WTA
W najnowszym rankingu WTA Aryna Sabalenka mocno zmniejszyła stratę do Igi Świątek. Białorusinka jednak nie wykorzystała świetnej okazji, by odrobić jeszcze więcej punktów, ponieważ odpadła z turnieju WTA 1000 w Pekinie na etapie ćwierćfinału. Obecnie obie zawodniczki dzieli tylko 1069 punktów, jednak przed WTA Finals Sabalenka zagra najpewniej tylko w turnieju WTA 1000 w Wuhan, co sprawia, że nawet w przypadku wygranej i zgarnięciu 1000 punktów (wiadomo, że Świątek nie zagra, więc nie zdobędzie ani punktu), nie dogoni ona naszej zawodniczki. Niestety, przed wspomnianym finałem sezonu Białorusinka może wyprzedzić Polkę i wcale nie potrzebuje do tego zwycięstwa w Wuhan. Wszystko przez przepisy WTA.
Wystarczą dwa mecze, by Białorusinka przeskoczyła Polkę
Jak wskazuje „Przegląd Sportowy Onet”, wyjaśnienie tej sytuacji znajdziemy w sekcji VIII regulaminu WTA. Okazuje się bowiem, że punkty do kwalifikacji do WTA Finals są zbierane do 28 października. Wtedy też jednak WTA odejmie zawodniczkom punkty z rankingu, które zdobyły w poprzedniej edycji tego turnieju. Jest to o tyle nietypowe, że z reguły WTA rozlicza wspomniane punkty za zawody już po jego zakończeniu. Iga Świątek rok temu zdobyła w WTA Finals 1500 punktów, a Aryna Sabalenka 625, więc Polce odejmą ich teraz zdecydowanie więcej. To zaś oznacza, że aby 28 października wyprzedzić Igę Świątek, Białorusinka potrzebuje już tylko 194 punktów, a to da jej ćwierćfinał turnieju w Wuhan (za który otrzyma 215 punktów). Pamiętajmy też, że Sabalenka zacznie ten turniej od 2. rundy, jak każda wysoko rozstawiona zawodniczka. Wystarczy więc, że wygra w Wuhan dwa mecze i znajdzie się już w ćwierćfinale, a to przed startem WTA Finals pozycję liderki rankingu WTA.