Iga Świątek

i

Autor: Instagram Iga Świątek

Dzień zamieni się w noc

Iga Świątek musi pokonać bezsenność! Ogromne odległości, ta substancja jej pomaga

2024-09-12 15:10

Iga Świątek (23 l.) kilka dni temu wróciła z Nowego Jorku do Warszawy, chwilę odsapnęła i rusza w kolejną daleką podróż. Przed Polką teraz występ w turnieju WTA 500 w Seulu, który ruszy już 16 września. Przed zmęczoną trudami sezonu liderką rankingu WTA następne wyzwanie - problemy ze zmianą stref czasowych.

Różnica czasu między Nowym Jorkiem a Warszawą to 6 godzin. A między Warszawą a Seulem - 7 godzin. W krótkim czasie Iga Świątek będzie musiała przestawić zegarek o w sumie 13 godz., więc dzień i noc praktycznie zamienią się miejscami. Kiedy jakiś czas temu w czasie konferencji prasowej jeden z reporterów zapytał Świątek, co jest najgorsze w życiu tenisistki, odparła: - Jedna rzecz? Najgorszy jest jet lag.

Jet lag to właśnie problemy ze zmianą strefy czasowej. Po dalekich podróżach samolotem ciężko jest się przyzwyczaić, na co organizm potrzebuje zazwyczaj sporo czasu. - Jak lecimy np. z Australii przez Bliski Wschód, a potem do Stanów, to wszystko jest w porządku. Ale kiedy wracamy z USA do Europy, a potem mamy lecieć do Azji, jest to trudne - analizowała Iga Świątek. - Lecąc z zachodu na wschód, na pewno potrzebuję trochę pomocy, takiej jak melatonina. Pomagają też różne lampy, które włączam w trybie relaksacyjnym i się nimi naświetlam - dodała z uśmiechem Polka.

Iga Świątek po raz pierwszy zagra w Seulu, gdzie w 2013 r. turniej wygrała Agnieszka Radwańska. Z zawodów w Korei wycofały się Jelena Rybakina i Jessica Pegula, która miała tam bronić tytułu. Mocnych rywalek jednak nie zabraknie - zagrają m.in. Emma Navarro czy Karolina Muchova.

QUIZ: Ile wiesz o Idze Świątek?

Pytanie 1 z 30
Na której nawierzchni najbardziej lubi grać Iga Świątek?
John McEnroe ostro o Idze Świątek po US Open
Listen on Spreaker.
Najnowsze