Świątek - Parry RELACJA NA ŻYWO

i

Autor: AP PHOTO/MANU FERNANDEZ Świątek - Parry RELACJA NA ŻYWO

Paryż 2024

Iga Świątek rozgromiła Diane Parry i uciszyła Francuzów. Polka w 3. rundzie

2024-07-29 13:24

To już była zupełnie inna Iga Świątek niż w pierwszym meczu - skupiona, bardzo pewna, konsekwentnie realizująca mądrą taktykę. Polska Królowa Mączki w 2. rundzie turnieju olimpijskiego rozbiła Francuzkę Diane Parry, która mimo głośnego i żywiołowego dopingu rodaków była bezradna w starciu z czterokrotną mistrzynią Roland Garros. Iga wygrała pewnie 6:1, 6:1.

Iga Świątek pierwszy mecz w turnieju olimpijskim w Paryżu (6:2, 7:5 z Iriną-Camelią Begu) zagrała pod dachem, bo w stolicy Francji lał deszcz. A w takich ciężkich, parnych, halowych warunkach Królowa Mączki traci dużo ze swoich atutów. Na szczęście pogoda teraz była już dużo lepsza. Z Diane Parry liderka rankingu WTA walczyła już w zupełnie innych warunkach. Było gorąco i sucho, a wtedy piłki po morderczych topspinowych rotacjach naszej gwiazdy nabierają niesamowitego przyśpieszenia, odbijając się wysokim kozłem.

Francuzka przekonała się o tym boleśnie. Iga Świątek konsekwentnie atakowała jej jednoręczny bekhend, dyktując szybkie tempo. Faworytka gospodarzy pod tą presją pękała łatwo, popełniając w końcu błędy albo odsłaniała bardzo forhendową stronę. Wtedy Polka posyłała tam pewne uderzenia kończące. Czterokrotna mistrzyni Roland Garros w pierwszym secie łatwo wygrywała kolejne gemy i szybko zbudowała przewagę 5:0. Mogła tą partię wygrać do zera, ale Parry obroniła piłki setowe, a kiedy udało jej się wreszcie urwać gema, francuska publiczność wiwatowała długo, jakby wygrała całe spotkanie.

Iga Świątek jest w Paryżu bardzo popularna, ale teraz wiadomo było, że na wypełnionym stadionie Philippe-Chatrier będzie miała przeciwko sobie nie tylko Diane Parry, ale też znaną z żywiołowego - i często mało eleganckiego - dopingu francuską publiczność. Polskich kibiców też było dużo, ale oczywiście dużo mniej niż hałaśliwych gospodarzy. To jednak nie wybiło polskiej dominatorki z uderzenia. Już na początku drugiego seta szybko przełamała serwis rywalki. Potem konsekwentnie realizowała swoją taktykę, budując przewagę. Świetnie serwowała. Mecz wygrała 6:1, 6:1.

Iga Świątek jest już w 3. rundzie i kolejny mecz zagra już we wtorek. Jej rywalką będzie Chinka Xiyu Wang albo Rosjanka Diana Schnaider.

Lech Sidor wielkim optymistą przed występem Igi Świątek na igrzyskach
Listen on Spreaker.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze