Po tym, jak Agnieszka Radwańska postanowiła odłożyć rakietę i skupić się na swojej rodzinie po latach spędzonych na korcie, polscy fani mogli obawiać się, że przez długi czas nikt nie będzie w stanie godnie zastąpić tenisistki. Szybko jednak okazało się, że lukę tę wypełniła Iga Świątek, zaczynając swoją karierę z wysokiego c, od triumfu podczas Roland Garros. Od tamtej pory Polka nie tylko zyskała światową sławę, ale również zarobiła prawdziwą fortunę, dzięki swojej fenomenalnej grze. Pomimo tego, że Świątek skończyła w maju zaledwie 20 lat okazuje się, że w jej głowie już pojawił się w przeszłości pomysł zakończenia kariery.
Na jaw wyszła prawda na temat religii Radwańskiej. Nie ma wątpliwości, powiedziała nawet o seksie
Iga Świątek chciała zakończyć karierę
Niewiele osób może zdawać sobie sprawę z tego, jak wiele Iga Świątek musiała poświęcić, aby znaleźć się w tym miejscu swojej kariery, w którym znalazła się obecnie. Wszystko to sprawiło, że najlepsza obecnie polska tenisistka zastanawiała się już nad odwieszeniem rakiety na kołek, o czym postanowiła opowiedzieć, wyznając całą prawdę, która może zaskoczyć masę kibiców Świątek.
Sylwia Dekiert pochwaliła się gorącym zdjęciem w bikini! Co za widoki, opadną Wam szczęki
Zobaczcie, jak Iga Świątek pomaga potrzebującym, klikając w naszą galerię zdjęć poniżej!
Szokujące wyznanie Igi Świątek o końcu kariery
Okazuje się, że Polka chciała zakończyć swoją sportową karierę jeszcze przed tym, nim ta na dobre się zaczęła. - Czasami wolałam zostać w szkole i pobawić się z moimi znajomymi i generalnie tata był taką osobą, która zabrałaby mnie na trening i wytłumaczyła, że to powinno być moim priorytetem. Właśnie jak byłam młodsza i nie rozumiałam, że to jest proces i że robię rzecz, która kiedyś mi się przyda w życiu, to wtedy miałam takie chwile, że chciałam zakończyć karierę, ale właśnie tej kariery jeszcze nie było - wyznała Świątek w programie "Mój pierwszy raz". Z perspektywy czasu polscy kibice tenisa mogą być szczęśliwi, że najlepsza obecnie polska rakieta nie zdecydowała się wtedy na rzucenie swojej dyscypliny sportu.