Reprezentantka Polski przez tegoroczny Roland Garros idzie jak burza. W pierwszych trzech rundach rozprawiała się z rywalkami bez żadnych problemów, ale mierzyła się z nisko notowanymi tenisistkami. Prawdziwym wyzwaniem miało być jej niedzielne starcie z Simoną Halep. Rumunka we francuskim turnieju rozstawiona była z numerem jeden i była jedną z faworytek French Open.
Zobacz fenomenalną akcję Igi Świątek. To było zagranie dnia na Roland Garros! [WIDEO]
I czas przeszły jest tutaj jak najbardziej uzasadniony, bo Świątek nie dała faworytce żadnych szans. Polka na kort wyszła zdeterminowana, aby wziąć rewanż za ubiegłoroczną rywalizację, kiedy to Rumunka błyskawicznie ją rozgromiła. Teraz role się odwróciły. Świątek była bezbłędna, ganiała rywalkę po korcie i wygrywała kolejne akcje.
Iga Świątek: PRESJA? Nie dopuszczam jej do siebie! [WYWIAD]
W konsekwencji Halep ugrała tylko trzy gemy i przegrała 1:6, 2:6. Dla Świątek to największy sukces w karierze, a kolejny krok może postawić już niebawem. Jej przeciwniczką w ćwierćfinale będzie Martina Trevisan z Włoch. Teraz to Polka będzie faworytką. Tego samego zdania jest Zbigniew Boniek. - Znam dobrze przeciwniczkę Igi Świątek w 1/4. Biorę to na siebie, będzie 1/2. Spokojnie... Panna Iga tworzy nową historię po Agnieszce Radwańskiej - napisał prezes PZPN na Twitterze.