Iga Świątek zameldowała się w kolejnej rundzie turnieju US Open. Polka w pierwszej rundzie dość gładko uporała się z Jasmine Paolini 6:3, 6:0. Włoszka próbowała stawiać opór najlepszej rakiecie świata, ale 21-latka nie pozwoliła rozwinąć jej skrzydeł. Iga Świątek w kolejnym etapie turnieju zmierzy się z inną Amerykanką Sloane Stephens. Warszawianka zdradziła, jak spędza czas w Nowym Jorku. Wybrała się m.in. na… musical Michaela Jacksona do teatru, który jest grany chociażby na Broadwayu.
"Super Express": - Jak spędziłaś tydzień poprzedzający nowojorski turniej?
Iga Świątek: - Głównie skupiłam się na treningu. Inna sprawa, że w Nowym Jorku nie ma czasu na różne ekstrawagancje, bo dojazd na korty zajmuje nam około godziny. Dlatego koncentrowałam się na pracy i odnalezieniu swojego rytmu na korcie. Byłam jednak w teatrze “Sleep no more” oraz na musicalu Michaela Jacksona, więc mogłam zobaczyć trochę świata poza kortami tenisowymi.
- Czy po pewnym zwycięstwie z Jasmine Paolini w 1. rundzie miałyście okazję porozmawiać po polsku?
- Za każdym razem jak widzimy się na kortach to wymieniamy polskie przywitania. Czasami chwilę rozmawiamy, ale zazwyczaj nie ma czasu na dłuższe pogawędki.
Niesamowity bój Linette z Pliskovą! Polka niewykorzystała swoich szans i pożegnała się z US Open
- Czujesz, że z każdym rokiem jesteś bardziej rozpoznawalna w Nowym Jorku?
- Spiker powiedział, że wszyscy w tym mieście mnie kochają, ale na pewno tak nie jest. Cieszę się, że mam takie wsparcie i zmiany czuję z roku na rok. Ten miniony rok dał mi dużą popularność, pamiętam, że na poprzednim US Open również były polskie flagi na trybunach i wiele się działo wokół mnie. Cieszę się, że w każdym miejscu w jakim jestem ma za sobą tak duże wsparcie.
- W mediach społecznościowych opublikowałaś zdjęcie z Sereną Williams. O czym rozmawiałyście?
- Pogratulowałam jej całej kariery, choć ciężko to zrobić w dwóch zdaniach. Życzyłam jej też powodzenia. Nie znamy się aż tak dobrze, aby mieć jakieś ciekawe tematy do rozmowy.
- Oglądałaś jej pierwszy mecz na tym turnieju?
- Szczerze mówiąc, przed jej występem obejrzałam dwa spotkania i kiedy oglądałam mecz Sereny, poczułam zmęczenie. Wiedziałam, że następnego dnia rano to ja rozpoczynam turniej i muszę przerwać. Jednak nie potrafię sobie wyobrazić co ona musiała czuć grając w takiej atmosferze. Nie widziałam wcześniej takiego przyjęcia. To pokazuje jak bardzo jest doceniana. Ona zmieniła naszą dyscyplinę i zrobiła dla niej bardzo dużo.
Iga Świątek pokonała Włoszkę Jasmine Paolini. Polka w II rundzie US Open!
- Jak czujesz się, kiedy widzisz swoją twarz na jednej z reklam widniejących na słynnym Times Square?
- Widziałam to tylko na zdjęciach w telefonie. W swoim życiu byłam dwukrotnie w tym miejscu. Jestem naprawdę szczęśliwa, że ta kampania reklamowa tam się odbywa. To najbardziej spektakularne miejsce, gdzie pojawiła się moja twarz. To niesamowite i pokazuje jak wielki postęp zrobiłam na korcie. Jestem za to bardzo wdzięczna.
Kto wygra mundial w Katarze?
Włącz podcast i poznaj faworytów!
Listen to "MUNDIAL W KATARZE. Oceniamy grupy. NIESPODZIANKI. FAWORYT. [Super SPORT]" on Spreaker.