Iga Świątek znów nie dała szans Soranę Cirstei, doświadczonej Rumunce, która w rankingu WTA zajmuje 30. miejsce. 34-latka z Bukaresztu od początku starała się grać agresywnie, wiedząc, że to jedyna szansa na nawiązanie walki z polską "Królową Mączki". Jednak popełniała bardzo dużo błędów. Solidniejsza Iga Świątek szybko zbudowała przewagę i kontrolowała przebieg rywalizacji w obu setach. Nie przeszkodziła jej niska temperatura, na którą narzekają tenisiści. - Na pewno pogoda jest inna niż w zeszłym roku, ale mimo to wiem, jak grać w takich warunkach – powiedziała Iga Świątek po meczu. - Czułam się całkiem komfortowo. Jedyną trudną rzeczą było to, że musiałem wstać rano bardzo wcześnie, ale jestem naprawdę szczęśliwa, że mogłem zagrać na solidnym poziomie. Teraz mam cały dzień wolny - dodała z uśmiechem Polka, która mecz z Rumunką zaczęła o godzinie 11.
Ile zarobiła Iga Świątek w Madrycie 2024 Nagrody pieniężne
Iga Świątek i Sorana Cirstea w Madrycie zagrały ze sobą już po raz czwarty. Ostatnio Polka rozgromiła Rumunkę 6:1, 6:1 na drodze do trzeciego triumfu w Katarze. Teraz też było sporo gemów na przewagi, ale dużo większa solidność liderki rankingu WTA robiła ogromną różnice. W kluczowych momentach Iga była dużo bardziej skuteczna. W 4. rundzie Świątek zagra z Hiszpanką Sara Sorribes Tormo, która pokonała 7:6, 6:3 Białorusinkę Wiktorię Azarenkę. Polka grała z tą tenisistką trzy razy. Wygrała wszystkie te pojedynki, nie tracąc w nich ani jednego seta.
Kiedy Iga Świątek gra kolejny mecz w Madrycie?
Iga Świątek nazywana jest Królową Mączki, ale nigdy nie wygrała turnieju w Madrycie, gdzie gra toczy się w specyficznych warunkach. Na wysokości ok. 650 m n.p.m. w rozrzedzonym powietrzu piłki latają szybko, nabierając przyśpieszenia. - Mam dość dobre wspomnienia z Madrytu sprzed roku - stwierdziła Iga Świątek, która rok temu doszła do finału. Przegrała w nim po pasjonującej walce 3:6, 6:3, 3:6 z Aryną Sabalenką. - W tych warunkach gra mi się nieco trudniej, ale rok temu wykorzystałam doświadczenie mojego trenera i udało mi się lepiej zrozumieć, jak powinnam tutaj grać. Mam nadzieję, że uda mi się wykorzystać tę wiedzę również teraz. Ważny będzie odpowiedni naciąg rakiety i nie podejmowanie na korcie zbyt dużego ryzyka - analizowała Iga Świątek.