Jak się biły Williamsówny

2008-09-04 15:58

Widzowie meczu Sereny z Venus Williams w US Open podzielili się. Jedni gryźli palce z emocji, a ci co się na tenisie znają - bawili się śwetnie.

Bo obie panie zafundowały widzom "dramatyczny pojedynek", którego rezultat z góry był ustalony, lecz od czego reżyseria. A więc w pierwszym secie siostry szły równo i dopiero w tie-breaku Serena okazała się o piłkę lepsza i wygrała 7:6. W drugiej partii Venus rozpędziła się i prowadziła 5:2, lecz kiedy spojrzała na tatę na trybunie, przypomniała sobie o co chodzi. Ostatecznie zwyciężyła w drugim tie-breaku Serena 9:7 i w całym meczu 7:6,7:6. To była jej kolejka, bo Venus wygrała w Wimbledonie.

Początek spotkania Rafaela Nadala z Mardy Fishem przyniósł nadzieję, że wreszcie ktoś ogra zarozumiałego playboya z Hiszpanii. Mardy zdobył seta 6:3, ale tylko na tyle było go stać. W trzech pozostałych Nadal był górą 6:1,6:4,6:2. Kolejnym rywalem Hiszpana będzie Andy Murray, którego Rafael ograł już pięć razy, ale Szkot jest w Nowy Jorku w świetnej dyspozycji, więc może...

Najnowsze