Iga Świątek bardzo lubi odpoczywać blisko wody. Po przylocie do Melbourne ruszyła na plażę, gdzie ładuje akumulatory przed Australian Open, który ruszy już w najbliższą niedzielę (losowanie drabinek w czwartek). Za naszą gwiazdą ciężki bój w United Cup. Iga Świątek rozegrała w nim kilka naprawdę wyczerpujących meczów i uskarżała się na ból. Korzystała z przerw medycznych, po których wracała na kort z zabandażowanym udem, ale po przegranym (0-2) finale z reprezentacją USA uspokajała, że z jej zdrowiem jest raczej wszystko w porządku. - Czułam ból, ale tak naprawdę nic poważnego się nie stało. Byłam po prostu bardzo zmęczona. Intensywność tego turnieju była wysoka - komentowała.
ZOBACZ: Danielle Collins brzydko potraktowała Igę Świątek i jeszcze się tym chwali! Beznadziejne zachowanie Amerykanki!
Iga Świątek w Melbourne zameldowała się w luksusowym pięciogwiazdkowym hotelu Crown Towers położonym nad rzeką Yarrą, w której często kąpią się mistrzowie Australian Open, celebrując zwycięstwa. Skorzystała z regeneracyjnego zabiegu krioterapii. A zaraz potem Polka - tak jak zapowiadała - ruszyła na plażę. Zobaczcie zdjęcia.