Dysponujący niebotyczną fortuną Musk do tej pory nie inwestował w przedsięwzięcia sportowe, ale może do tego dojść. - Tak, wyraził chęć zakupu Liverpoolu, ale to nie oznacza, że do tego dojdzie. Każdy chciałby - ja również! - zdradził Errol Musk w rozmowie z „Times Radio”. Liverpool aktualny lider Premier League jest obecnie w rękach Fenway Sports Group (FSG), która to grupa nabyła klub w 2010 roku. W razie sprzedaży Muskowi, słynny klub pozostałby w amerykańskich rękach.
Według angielskich mediów Musk założyciel lub współzałożyciel m.in. PayPala, Tesli czy SpaceX kupując Liverpool dokonałby dalszej ekspansji biznesowych inwestycji. Nie bez znaczenia przy wyborze klubu mogą być rodzinne korzenie Muska. Otóż jego babcia Cora Amelia Robinson, urodziła się w tym mieście w 1923 roku, a później żyła i dorastała do czasu II wojny światowej. Następnie opuściła Anglię i po ślubie z Walterem Muskiem wyjechała do RPA. Tam urodził się ojciec Elona, jak i on sam, a dokładnie w Pretorii w 1971 roku. Liverpool to jeden z najsłynniejszych klubów piłkarskich nie tylko w Anglii, ale i na świecie. Sześciokrotnie zdobywał najcenniejsze trofeum klubowe w europejskiej piłce, Ligę Mistrzów, wcześniej pod nazwą Pucharu Europy. Swoją historię w tym klubie zapisał polski bramkarz Jerzy Dudek, który sięgnął po to trofeum w 2005 roku. Przejęcie klubu przez Muska mogłoby być kolejnym dziejowym momentem w historii „The Reds”, 19-krotnych mistrzów Anglii.
Czy Pogoń Szczecin uniknie katastrofy? Pieniądze z miasta mają ugasić pożar