Zieliński został pierwszym polskim zwycięzcą wielkoszlemowego turnieju w kategorii mikstów. Rok wcześniej w Melbourne Park Polak grał w finale debla w duecie z Hugo Nysem z Monako. Po tygodniu od sukcesu w Australii Zieliński będzie bronił polskich barw w Pucharze Davisa i jest tym podekscytowany.
Iga Świątek przyłapana przez paparazzi po powrocie z Melbourne! ZDJĘCIA nie pozostawiają wątpliwości
– Występ w Pucharze Davisa jest dla mnie zawsze wielkim honorem i wyróżnieniem – powiedział cytowany przez portal PZT. – Od małego dziecka, grając w tenisa, zawsze marzyłem, by grać w reprezentacji. Teraz, kiedy jestem trzonem tej drużyny, wciąż występ w kadrze to dla mnie wielki zaszczyt, ale też wielki obowiązek. Mam nadzieję że uda mi się utrzymać wysoką formę, jaką zaprezentowałem w Melbourne.
Zieliński czeka na zwycięstwo
– Chciałbym się pokazać z jak najlepszej strony podczas spotkania w Uzbekistanie, razem z kolegami z drużyny odnieść zwycięstwo i wywalczyć awans do wyższej grupy w rozgrywkach o Puchar Davisa – podkreślił Zieliński, który jest dumny z tego, czego dokonał w australijskim Wielkim Szlemie.
Tak świętuje Aryna Sabalenka! Alkohol i szaleństwa na trawie! ZDJĘCIA
– To na pewno niesamowity sukces, jestem przeszczęśliwy. Udało mi się wziąć mały rewanż za ubiegłoroczną porażkę tutaj w finale. Jestem podekscytowany, że jestem pierwszym Polakiem, który przełamał klątwę porażek w finałach wielkoszlemowych w grze mieszanej. I liczę na to, że nie był to mój ostatni sukces w Wielkim Szlemie – podsumował Jan Zieliński.