Magdalena Fręch nie kryła radości i emocji po awansie do trzeciej rundy słynnego wielkoszlemowego turnieju. – Jeszcze to do mnie nie dociera. Grałam instynktownie i to przyniosło efekt – przyznała polska tenisistka po pokonaniu rozstawionej z numerem 16. Garcii 6:4, 7:6 (7-2). – Od początku roku gram z takim założeniem, aby cieszyć się grą, cieszyć się czasem spędzonym na korcie i dziś też starałam się czerpać przyjemność z gry. Bardzo się cieszę z tego, jak potoczył się dzisiejszy mecz, choć na początku byłam zbyt wystraszona i trochę za bardzo się wycofałam. Później grałam instynktownie i, jak widać, przyniosło to efekt – powiedziała polska tenisistka przed kamerami Eurosportu.
Australian Open 2024 DRABINKA kobiet WYNIKI WTA TERMINARZ
Myślałam, że Garcia zagra szybciej
Polka, ciesząc się z życiowego sukcesu, przyznała jednocześnie, że oczekiwała po Garcii wyżej zawieszonej poprzeczki. – Wiedziałam, czego się po niej spodziewać, ale myślałam, że tempo jej uderzenia będzie dużo szybsze, że będą mnie bardziej odrzucać, ale ta siła nie była jakaś przerażająca – wspomniała.
Szokujące zachowanie słynnego komentatora. Na wizji poniżył rywala Novaka Djokovicia
Jak dodała, gdy się otrząsnęła i zaczęła grać bliżej linii, to radziła sobie dużo lepiej. – Udało mi się sprawić, żeby więcej biegała i zaczęła popełniać błędy – tłumaczyła Magda, którą z trybun wspierało wielu kibiców w biało-czerwonych barwach.
Podopieczna trenera Andrzeja Kobierskiego, awansując do 3. rundy, wyrównała swój najlepszy wynik w Wielkim Szlemie, bo w wśród 32 najlepszych była już w Wimbledonie w 2022 roku.
Kiedy gra Magda Fręch 3. runda Australian Open
Teraz zagra z Rosjanką
Wtedy trafiła na faworyzowaną Rumunkę Simonę Halep, a w Melbourne to ona wystąpi w roli faworytki, bowiem zmierzy się z 21-letnią rosyjską kwalifikantką Anastazją Zacharową. Wielkoszlemowa debiutantka zajmuje 190. miejsce na liście WTA, a więc plasuje się 121 pozycji niżej od Polki. W środę jednak w 49 minut odprawiła 109. w świecie Słowenkę Kaję Juvan 6:1, 6:1.
Magdalena Fręch zarobiła w Australian Open ogromne pieniądze! Ale premia!
Łodzianka zmierzyła się już raz z Zacharową. W grudniu 2022 roku w dwóch setach pokonała ją w ćwierćfinale zawodów ITF w Dubaju. Do tej pory Rosjanka grała głównie właśnie w takiej rangi turniejach.