Magda Linette od kilku lat była uznawana za wzór solidności w żeńskim tenisie, ale w wieku 30 lat zdołała się przebić do czołówki. Podczas Australian Open pierwszy raz przebrnęła przez 3. rundę jakiegokolwiek wielkoszlemowego turnieju i od razu dotarła aż do półfinału. Zaszła zdecydowanie dalej od głównej polskiej faworytki, Igi Świątek, i została prawdziwą bohaterką. Na całym świecie mówiono o jej życiowym występie, dzięki któremu awansowała na 22. miejsce w rankingu WTA. Najlepszy czas w sportowym życiu Linette nadszedł po nieco trudniejszym momencie w sferze prywatnej. Poznanianka rozstała się po kilku latach z partnerem i byłym trenerem, Izo Zuniciem. Potwierdziła to tuż po powrocie z Australii, a po kilku dniach otworzyła się w tym temacie.
Magda Linette szczerze o rozstaniu z chłopakiem. "To smutna historia"
Polska tenisistka przez parę lat była związana z Chorwatem, który mocno pomógł jej w karierze. Linette nigdy tego nie zapomni i zawsze będzie mu wdzięczna, choć ich drogi się rozeszły, o czym opowiedziała szerzej w programie "Alarm!" emitowanym przez TVP. - Wyjeżdżał ze mną za darmo, bo nie było tych pieniędzy. Poświęcał się jak tak naprawdę żaden inny trener. To była jedna osoba, której nie płaciłam przez jakiś czas, bo nie miałam za co. Dopiero później, kiedy te pieniądze się pojawiły i mogłam zacząć mu płacić, to byłam w stanie o niego zadbać - powiedziała o początkach relacji z Zuniciem.
- Byłam i jestem do dziś mu za to bardzo wdzięczna. Wiem, że nasze drogie się rozeszły i jest to smutna historia troszkę na końcu, ale zawdzięczam mu bardzo dużo. Zawdzięczam mu to, że tutaj jestem. Bez niego nie byłoby mnie tutaj i zdaję sobie z tego sprawę - dodała. 30-latka nie straciła jednak nadziei na miłość. - Zawsze jest [miejsce na miłość - red.]. Ale to musi być odpowiednia osoba, która rozumie to wszystko, co nie jest łatwe. Ale jestem optymistką, więc na miłość zawsze - zakończyła uśmiechnięta Linette. W poniższej galerii zobaczysz zachwycające zdjęcia Magdy Linette: