Magda Linette przerwała milczenie po porażce w Australian Open
Magda Linette przystępowała do Australian Open jako zeszłoroczna półfinalistka. Dwanaście miesięcy temu poznanianka zachwyciła cały świat, ale tym razem szybko pożegnała się z Melbourne. Już w pierwszej rundzie musiała zmierzyć się z powracającą byłą liderką rankingu WTA - Caroline Wozniacki. Dunka polskiego pochodzenia bez większych problemów wygrała z Linette, która walczyła jednocześnie z rywalką i zdrowiem. Przy stanie 2:6, 0:2 Polka postanowiła zresztą skrócić te męki i skreczowała. W związku z tą porażką straciła mnóstwo punktów w rankingu i w najnowszym notowaniu zaliczy ogromny spadek. Nie to jest jednak najważniejsze, a zdrowie. O aktualnym stanie 31-latka poinformowała kilka dni po odpadnięciu z AO.
Linette musiała podjąć trudną decyzję
"Nie tak wyobrażałam sobie styczeń i swój powrót do Australian Open. Jest wiele rzeczy, o których chciałabym napisać, ale przede wszystkim chcę podziękować: Wam kibicom, za wsparcie, które nawet podczas takich sytuacji dodaje skrzydeł i niesamowitej motywacji do działania; wspaniałym dziewczynom z touru, które udowodniły mi, że oprócz sportowej rywalizacji, jest też miejsce na dobre słowo i troskę o drugiego zawodnika" - zaczęła emocjonalny wpis w mediach społecznościowych Linette.
"Po badaniach z jednej strony okazało się, że moja kontuzja nie jest tak poważna, jak mogła się wydawać i staramy się jak najszybciej wrócić na korty, ale z drugiej na tyle poważna, że musiałam wycofać się z debla - Bernarda, wiem że rozumiesz, zdobędziemy jeszcze niejedno trofeum" - ogłosiła chwilę później. Tym samym jej występ w AO oficjalnie dobiegł końca i nie zagra w deblu z Amerykanką Bernardą Perą.