Iga Świątek kolejny mecz w 4. rundzie Roland Garros, zagra z Łesią Curenko, która zaskakująco łatwo pokonała 6:1, 6:1 Kanadyjkę Biancę Andreescu. Polka i Ukrainka grały ze sobą dwa razy, a nasza gwiazda wygrała wysoko oba te spotkania. Świątek niedawno ograła Curenko 6:2, 6:0 w Rzymie. Ukraińska tenisistka darzy liderkę rankingu dużym szacunkiem. Wiele razy wyrażała publicznie wielką wdzięczność wobec Igi Świątek za jej postawę wobec Ukrainy i ukraińskich zawodników. Curenko ma 33 lata, pochodzi z zachodniej Ukrainy, z Włodzimierzca. - To wielkie wyzwanie, największe jakie może być - powiedziała teraz Curenko pytana o mecz z Igą Świątek. - Ona jest liderką rankingu WTA, a do tego specjalistką od gry na mączce. Ostatnio grałam z nią w Rzymie. Nie poszło mi za dobrze. To znaczy grałam nieźle, ale Iga była po prostu za dobra - dodała Curenko, która wcześniej przegrała z Igą Świątek 2:6, 0:6 w Roland Garros 2022.
KIEDY mecz Światek - Curenko w 4. rundzie Roland Garros?
Łesia Curenko po meczu z Igą Świątek w Rzymie kilkanaście dni temu, gratulując Polce przy siatce, złapała się za przypiętą do stroju wstążkę w narodowych barwach. Taką samą liderka rankingu miała przyczepioną do nakrycia głowy. Panie chwilę dyskutowały, dziękując sobie za walkę. - Podziękowała mi za wspieranie Ukrainy, ale robiła to też wcześniej w Miami. To naprawdę miłe i bardzo to doceniam - zdradziła Iga Świątek, pytana o tę sytuację. - Cóż, myślę, że nie ma za co dziękować, ponieważ dla mnie jest całkiem oczywiste, że powinniśmy wspierać Ukrainę. Tak, będę to robić, dopóki wojna się nie skończy. Wiem, że oni są w trudnej sytuacji, więc mam dużo empatii dla wszystkich ukraińskich graczy - dodała Iga Świątek.